Psy tropiące w szkołach w Houten

Psy tropiące w szkołach w Houten

Policyjne psy tropiące weszły do trzech szkół średnich w Houten. Czworonogi nie pojawiły się tam ze swoimi przewodnikami jako element policyjnej pogadanki. Miały bowiem ważną pracę do wykonania. Ich nosy skierowały się ku szafkom i boksom wykorzystywanym przez uczniów. Czego policjanci w nich szukali?

rozliczenie podatku z Holandii

Psy w szkole

Na pierwszy rzut oka odpowiedź wydaje się oczywista. Zwierzęta obwąchiwały szafki nastolatków w poszukiwaniu narkotyków. Policyjne psy są bowiem przeszkolone do wywąchiwania zakazanych substancji odurzających. Wszystko to prawda, ale niekompletna. Policyjny nalot był coroczną akcją, w której to stróże prawa poszukiwali nie tylko substancji odurzających, ale też nielegalnej pirotechniki.
Psie nosy potrafią bowiem wywąchać również fajerwerki.

 

Sukces i porażka w jednym

Akcja zakończyła się sukcesem, czyli porażką. Z psiego punktu widzenia zadanie, jakie dał im do wykonania pan nie udało się. W żadnej z szafek, w  Yuvert, Het Houtens i College de Heemlanden czworonogi nie wywąchały ani środków wybuchowych, ani nawet małych porcji narkotyków. W efekcie, by poprawić nastrój psiakom, policjanci musieli im dać nagrodę za nic. Z punktu widzenia policji, dyrekcji szkoły i władz samorządowych akcja zakończyła się sukcesem. Okazało się bowiem, iż uczniowie nie mieli przy sobie ani pirotechniki, ani narkotyków. Radością z takiego stanu rzeczy podzielił się w mediach społecznościowych burmistrz Gilbert Isabella: „Na szczęście nie znaleziono żadnych zabronionych przedmiotów, bo powiedzmy sobie jasno: narkotyki, broń i nielegalne fajerwerki nie są normalne, a już na pewno nie w szkole”.

Regularna akcja

Policja i gmina od kilku lat przeprowadza takie naloty. Wszystko po to, by uniknąć zagrożenia, jakie mogą nieść w szkole ciężkie fajerwerki. Ich odpalenie mogłoby bowiem doprowadzić do paniki, a ta jest już o krok od tragedii.
Akcje tego typu nie mają miejsca tylko na przełomie roku, kiedy to młodzi ludzie mogą chcieć przynieść pirotechnikę do szkoły. Przeszukanie pod kątem obecności narkotyków może mieć miejsce praktycznie w każdym momencie. W efekcie samo zagrożenie wizytą policji pełni pewną funkcję prewencyjną. Młodzi ludzie boją się przynosić używki do szkoły. Szkoła bez narkotyków to zaś marzenie każdego dyrektora takiej placówki.

 

Źródło: AD.nl