Przykleił się w Królewskiej Galerii Malarstwa Mauritshuis, w Hadze
Przez świat przetacza się moda związana z przyklejaniem się aktywistów klimatycznych do dzieł sztuki. Pod tym względem Holandia nie mogła pozostać w tyle. Tylko kwestią czasu było, jak ktoś postanowi zorganizować w krainie tulipanów podobny happening. Do incydentu doszło w Królewskiej Galerii Malarstwa Mauritshuis w Hadze. Celem stała się „Dziewczyna z perłą” Johannesa Vermeera.
Działacz na rzecz klimatu w Niderlandach postanowił jednak wnieść coś nowego do akcji. Zamiast wylewać zupę czy obrzucać obraz ziemniakami postanowił przykleić się bezpośrednio do niego. Zerwał więc z tradycją klejenia się ręką do ściany przy obrazie. Oprócz tego zmienił część ciała, którą pomazał klejem. Zamiast ręki użył swojej głowy. Dopiero potem jego kolega polał go pomidorami z puszki. Trzeci zaś z aktywistów stał w odległości kilku metrów i nagrywał całe zajście.
BREEK - Meisje met de parel van Johannes Vermeer besmeurd in #Mauritshuis. pic.twitter.com/XzAZTOoBv9
— Steven Bakker (@Kolpen) October 27, 2022
Randka z Dziewczyną
Celem mężczyzn ubranych w koszulki z napisem „Koniec z ropą” była „Dziewczyna z perłą”. Bezcenne dzieło Johannesa Vermeera z 1665 roku. Mężczyzna dążący do bliskiego kontaktu miał powiedzieć: „Malarstwo jest chronione przed ziszczeniem, w przeciwieństwie do przyszłości naszych dzieci”. Chaos w muzeum związany z wizytą nieproszonych gości trwał kilka minut. Po tym czasie aktywistów aresztowała policja.
Kilka godzin po zatrzymaniu w mediach społeczności pojawiło się oświadczenie grupy stojącej za akcją: "Jesteśmy tutaj, ponieważ staramy się chronić nasze wolności i prawa, ponieważ staramy się chronić tę zieloną i przyjazną Ziemię, która jest dziedzictwem nas wszystkich".
„Dziewczynie” nic się nie stało
Mniej więcej w tym samym czasie oświadczenie wydało również muzeum. Stwierdził ono "Sztuka jest bezbronna, a Mauritshuis zdecydowanie odrzuca próby jej uszkodzenia w jakimkolwiek celu". Zapewniło też wszystkich, iż po tych burzliwych wydarzeniach obraz został przebadany i nie wykazano, by doznał on zniszczeń. Wszystko dzięki grubej warstwie szkła ochronnego.
Źródło: Polsatnews.pl
Źródło: Nu.nl