Prikspijt – Holenderskie Słowo Roku 2021
W Polsce poznaliśmy młodzieżowe słowo roku „śpiulkolot”, które wzbudziło wiele kontrowersji, nikt bowiem ponoć go nie używa. Obecnie trwa zaś głosowanie na Słowo Roku 2021 (już bez grupy wiekowej). Tutaj w szranki stają „antyszczepionkowcy” „granica” czy „cnota niewieścia”. Podczas gdy Polacy głosują, Holendrzy już wybrali. 82,2% głosujących wskazała na „prikspijt”. Co ono oznacza?
Słowo na czasie
„Prikspijt” to zlepek dwóch słów oznaczających ukłucie i żal. Można więc to tłumaczyć jako zwrot „ukłucie żalu”. Brzmi to może dziwnie. Bardzo dużo wyjaśnia jednak kontekst. Język niderlandzki jest bowiem językiem żywym, w którym wydarzenia i sytuacje pozwalają na tworzenie nowych słów, związków frazeologicznych wcześniej nieznanych zarówno słownikom jak i gwarze. Takim właśnie nowym zwrotem jest "prikspijt", które tłumaczone jest najczęściej jako żal lub krótkotrwały ból, którego doświadcza ktoś po zaszczepieniu się przeciwko chorobie zakaźnej (w domyśle COVID-19).
Prikspijt zostało Holenderskim słowem roku 2021
Słowo symbol
Jak we wtorek wskazał Ton den Boon, holenderski redaktor naczelny kompletnego słownika Van Dale, zwycięskie słowo ma niezwykle szerokie pojęcie znaczeniowe. „Prikspijt to szerokie pojęcie i jest dobrym odzwierciedleniem tego, co dzieje się w społeczeństwie. Mamy aktywizm w mediach społecznościowych w wykonaniu ludzi chcących się zaszczepić i tych, którzy są przeciwni szczepieniom koronawirusowym. Więc „spijt” można rozumieć jako termin, którego używasz, jeśli odczuwasz ból przez krótki czas po zaszczepieniu lub gdy szczepienia nie wydają się w tej chwili najlepszym wyjściem z kryzysu, jak się spodziewano”. W efekcie słowo to popularne jest zarówno u przeciwników jak i zwolenników szczepień. Ci pierwsi rozumieją „ukłucie żalu” jako formę społecznego przymusu i nagonki na ludzi, którzy nie chcą się szczepić, ci drudzy widzą w nim fizyczny ból na chwilę po zaszczepieniu.
Zdecydowany zwycięzca
Na „prikspijt” głos oddało 82,2% z 49 000 uczestników plebiscytu trwającego ostatnie dwa tygodnie. Słowo to wygrało przytłaczającą większością głosów. Dość powiedzieć, iż na kolejnych miejscach znalazły się „woonprotest” oznaczające demonstrację dotyczącą niedoboru mieszkań - 3,7 proc. głosów i „wappiegeluid” odnoszące się do mylnych, fałszywych opinii, które nie są oparte na faktach, na które zagłosowało 3,6 proc. respondentów.
Źródło: Nltimes.nl