Praca szuka człowieka – kierowcy potrzebni od zaraz
Holendrzy patrzą na to co dzieje się po drugiej stronie Kanału La Manche z poważnym zaniepokojeniem. Na niektórych tamtejszych stacjach benzynowych zaczyna brakować paliwa, a półki w supermarketach świecą pustkami. Wszystko dlatego, iż w kraju zabrakło kierowców samochodów ciężarowych, którzy mogliby dowieźć zaopatrzenie. Przyczyna - wyjście z Unii Europejskiej. Holendrzy nadal są w zjednoczonej Europie, niemniej jednak i im na horyzoncie pojawia się widmo logistycznego koszmaru związanego z dziesiątkami wakatów. Widać to choćby na stronach firm transportowych z Twente, gdzie praktycznie każda prowadzi nabór pracowników. Kierowcy są potrzebni od zaraz.
Sytuacja w Królestwie Niderlandów nie jest tak dotkliwa jak w Wielkiej Brytanii, niemniej jednak w kraju tym coraz bardziej odczuwalny jest niedobór kierowców. Gospodarka po kryzysie koronowym znów nabrała tempa. Coraz więcej ludzi i przedsiębiorców dokonuje zakupów poza miejscem zamieszkania, to z kolei oznacza, iż coraz więcej towarów trzeba ładować na paki ciężarówek i przewozić z jednej części kraju na drugą lub dalej w głąb Europy. Do tego zaś niezbędni są kierowcy, a to z nimi w całym systemie logistycznym jest największy problem. Po prostu ich nie ma.
Szkolenia młodzieży
Miejscami sytuacja jest tak zła, iż firmy transportowe otwierają się na młodzież. Nastolatkowie są zapraszani do firm spedycyjnych i logistycznych, by rozpocząć w nich karierę. Niektóre opłacają im nawet szkolenia na odpowiednie kategorie prawa jazdy. Wszystko po to, by ludzie ci zostali z nimi na dłużej, by załatali dziury powstałe choćby po odchodzących na emeryturę pracownikach lub kierowcach podkupionych przez konkurencję. Ogłoszenia o naborze na kierowców od dłuższego czasu można znaleźć również w niderlandzkich agencjach pracy. Niestety mało ludzi interesuje chęć zajęcia miejsca w szoferce. Nie dlatego, iż kierowcy zarabiają niewiele. Większość firm płaci lepiej niż godnie. Problemem są zaś trudy pracy, życie w drodze i to, że po prostu brakuje kierowców z uprawnieniami.
Polacy
W efekcie część niderlandzkich firm gotowa jest przyjąć doświadczonych kierowców z naszej części Europy, oferując im godziwe warunki zatrudnienia, często pomijając agencję pośrednictwa pracy. Polak za kierownicą holenderskiej ciężarówki jest więc mile widziany i dobrze opłacany. Niestety w ostatnim czasie i o niego trudno. Nasze rodzime firmy są bowiem jednymi z potentatów na wspólnotowym rynku, a płace w nich oferowane są na tyle kuszące, iż wielu z naszych rodaków woli pracować tak, by wracać choćby na weekend do swojego domu gdzieś nad Wisłą. W efekcie Holendrzy zaczynają szukać kierowców wśród Rumunów, obywateli Bułgarii, Mołdawii czy nawet wychodząc poza UE na Ukrainie, co tylko dobitnie ukazuje skalę niedoboru. Jeśli więc masz kategorię C lub C i E znajdziesz pracę w Holandii.