Porwanie na fałszywego policjanta

Gigantyczna kradzież danych w holenderskiej policji

Znają Państwo pewnie metodę kradzieży na policjanta, kiedy to złodzieje, podszywając się pod stróżów prawa, chcą wyłudzić od ludzi oszczędności życia. Okazuje się, iż w Holandii „na policjanta” można też usiłować kogoś porwać. Taki los spotkał 24-latka.

24-letni mężczyzn w Capelle aan den IJssel trafił do aresztu wraz z kobietą w tym samym wieku. Oboje są przez stróżów prawa podejrzani o pranie pieniędzy, a także posiadanie broni i narkotyków. Czwartkowe zatrzymanie mężczyzny przez stróżów prawa było drugim tego dnia. Kilka godzin wcześniej człowiek ten o mały włos byłby uwięziony przez innych ludzi, którzy podszywali się pod oficerów policji. Brzmi to dziwnie? Królestwo Niderlandów widziało już dziwniejsze sprawy.

 

Filmowa akcja

W czwartek około godziny 17:50 dyżury policji w Capelle aan den IJssel otrzymał bardzo dziwne zgłoszenie. Wynikało z niego, iż doszło do policyjnej akcji rodem z filmów. Jeden samochód osobowy wyprzedził drugi i zablokował mu drogę. Następnie z blokującego auta wyskoczyły dwie osoby, które wskazując, iż są policjantami, wybiły szyby w zatrzymanym przez siebie aucie.

 

Interwencja

Trudno powiedzieć, jak sprawa ta potoczyłaby się dalej, gdyby nie przechodnie. Ci, widząc co się dzieje, nie za bardzo chcieli uwierzyć, że oficerowie holenderskiej policji postępują w taki sposób i czując, że coś jest nie tak, zwrócili uwagę oficerom. Gdy „policjanci” zorientowali się, że znaleźli się w centrum uwagi, postanowili dać nogę. Porzucili swój samochód i uciekli z miejsca akcji na piechotę. Z miejsca zatrzymania szybko odjechał też mężczyzna, który padł ofiarą „oficerów”.

Poszukiwania

Po takich rewelacjach dyżurny zdecydował się wysłać w rejon kilka jednostek. Jednej z nich udało się namierzyć auto z powybijanymi szybami. Auto stało przed domem, w którym to policjanci zatrzymali 24-letniego kierowcę i jego 24-letnią partnerkę. Podczas zatrzymania doszło też do przeszukania lokalu. W nieruchomości funkcjonariusze znaleźli sporo gotówki, narkotyki oraz pistolet na kulki, który do złudzenia przypominał realną broń (wedle niderlandzkiego prawa repliki ASG i inne tego typ sprzęty powinny mieć taki wygląd, by od początku było wiadomo, iż nie jest to prawdziwa broń).
Po tych znaleziskach para trafiła na dołek.

 

Napastnicy

Co jednak z napastnikami? Auto dwójki podszywającej się pod funkcjonariuszy zostało zabezpieczone. Niestety brak jest jakichkolwiek śladów owych mężczyzn. Trwają ich poszukiwania, rozpytywani są świadkowie, sprawdzany jest monitoring. Funkcjonariusze szukają nie tylko napastników, ale również motywu tego zajścia. Ten nie jest jeszcze znany. Nieoficjalnie mówi się jednak, iż była to próba porwania.

 

 

Źródło:  AD.nl