Polityk PVV potrącił kobietę, ale nie widzi problemu

Polityk PVV potrącił kobietę, ale nie widzi problemu

Posłowie prawicowej PVV nie są zbyt zainteresowani ekologią. Na działania aktywistów klimatycznych patrzą z dużym dystansem, a czasem nawet wrogością. Zwykle kończy się na bierności albo słownej dezaprobacie. Parlamentarzysta Ronald van Tiggelen poszedł jednak o krok dalej. Uderzył samochodem ekolożkę, która na skutek ciosu została ranna. Sam polityk za ten atak nie ma zamiaru przepraszać.

rozliczenie podatku z Holandii

Aktywistka klimatyczna brała udział w blokadzie zorganizowanej przez grupy klimatyczne Cut Coal i Extinction Rebellion (XR). Akcja ta odbywała się na terenie urzędu władz prowincji w Haarlem. Uczestnicy akcji stali między innymi przed budynkiem z dużymi banerami blokując wjazd na tamtejszy parking.

 

Atak

Poseł PVV miał jednak za nic tę akcję protestacyjną. Widząc ekologów stojących z banerem na drodze, po prostu jechał dalej. Przebił się przez baner, przy okazji potrącając kobietę. Ta po uderzeniu upadła. Następnie trafiła do szpitala z racji wstrząśnienia mózgu, a także dużych bóli pleców i kolana. Po tym co się stało, decydent spokojnie odjechał, zaparkował i zajął się własnymi sprawami.

 

Nie widział

Niektórzy w jego działaniu widzą potrącenie pieszego i ucieczkę z miejsca wypadku. Jak do sprawy podszedł sam Ronald van Tiggelen? Polityk przyznał, iż widząc ekologów z transparentem, nawet nie hamował. Stwierdził jednak, iż przebijając się przez protest nie wiedział, że ktoś został ranny.

Skrucha

Czy mężczyźnie było przykro za to co zrobił, czy wyraził skruchę, przeprosił? Nie. Nie zamierza tego robić. Uważa, iż gdyby tak postąpił, sprawy miałyby się tylko gorzej.  „Nie chcę, żeby to się powtórzyło. To tylko przykuwa uwagę mediów do tego typu grup” – powiedział w poniedziałek dziennikarzom Nu.nl „Chcesz uniknąć sytuacji, w której ktoś wsadzi nogę pod tylne koło”. Co może sugerować, iż decydent uważa, iż im większy szum wokół tego, tym lepiej dla ekologów i tym częściej będą dziać się takie sprawy.

 

Skarga

Poszkodowana zgłosiła sprawę do prawnika XR. Ten ma zająć się skargą w jej imieniu. Jak jednak mówi sama, nie wierzy w to, że zgłoszenie doprowadzi do postępowania karnego i pociągnięcia członka PVV do odpowiedzialności.

 

Nie widzi problemu

Według Van Tiggelena nie ma żadnego problemu. Poseł ten nie widzi nic złego w tym, iż sprawił ból i cierpienie kobiecie. Nie widzi też powodu, dla którego ludzie ci demonstrują. Jego zdaniem nie istnieje coś takiego jak problem klimatyczny.

Źródło:  Nu.nl