Policja wbija się na imprezy w Brunssum i Leeuwarden

Młodzi Holendrzy w tym roku cierpią niewyobrażalne katusze. Wszystkim kochającym dobrą zabawę i muzykę władze i epidemia podstępnie zabrały letnie festiwale. Nie ma więc ogromnych imprez, na których można się wyszaleć, odurzyć i zabawić. Z tego też względu niektórzy próbują zorganizować imprezę w podziemiu. Na dwie tego typu zabawy, z niespodziewaną wizytą, wpadli w ten weekend holenderscy policjanci.

Funkcjonariusze niderlandzkiej policji zakończyli dwie imprezy odbywające się w Brunssum, w Limburgu i Leeuwarden w nocy z piątku na sobotę. Na pierwszej z nich bawiło się ponad 400 osób. Druga była znacznie bardziej kameralna, przybyło bowiem zaledwie 100 gości.

 

Media społecznościowe a zabawa w Brunssum

Jak w wielu podobnych przypadkach wcześniej tak i tu cała organizacja imprezy odbywała się za pomocą mediów społecznościowych. To właśnie za ich pośrednictwem ponad 400 osób zebrało się w magazynie w Brunssum na nielegalnym „raveparty”. Impreza trwała w najlepsze gdy o 1 w nocy pojawili się na niej specjalni goście, którzy zafundowali zebranym pokaz w stylu światło i dźwięk w wykonaniu radiowozów. Funkcjonariusze przekazali imprezowiczom, iż całe to zgromadzenie jest traktowane jako nielegalne z racji obostrzeń koronowych. Policja liczyła się z tym, iż interweniujący oficerowie będą musieli dokonać kilku lub nawet kilkunastu aresztowań, ponieważ podpity, być może nawet będący pod wpływem narkotyków tłum, będzie stawiać opór, nie chcą przerywać sobie dobrej zabawy. Stało się jednak inaczej. Zebrani okazali ogromne zrozumienie dla działań policji i sami rozeszli się bez ani jednego aresztowania. Impreza skończyła się więc bardzo elegancko.

 

Pełen profesjonalizm organizatorów imprezy

W przypadku imprezy mającej miejsce w Froskepôlle, parku w Leeuwarden, przybyli na miejsce policjanci byli pod wrażeniem rozmachu. Chociaż zabawa  odbywała się w dość prowizorycznych warunkach, to jednak jej organizatorom nie można zarzucić braku ambicji. Dla 100-osobowej grupy przygotowano profesjonalne stanowisko DJ. Zebrani mogli również skorzystać z baru oferującego najróżniejsze napoje.

Mimo podziwu dla organizatorów policjanci byli nieubłagani. Impreza zakończyła się kilka minut po przybyciu na nią służb mundurowych. Podobnie jak w Brunssum tu również obyło się bez aresztowań. Co więcej, organizatorzy po zakończeniu zabawy wysprzątali okolicę, tak iż rano praktycznie nie było śladu po nocnej zabawie.