Policja nie będzie ochraniać piłkarskiego klasyka

Policja nie będzie ochraniać piłkarskiego klasyka

W niedzielę odbędzie się piłkarski klasyk w Holandii, mecz Feyenoord-Ajax. Wydarzenia tego typu, z racji ogromnego ładunku emocji, są spotkaniami podwyższonego ryzyka. 1 września ryzyko to będzie jednak jeszcze większe. Okazuje się bowiem, iż niderlandzka policja nie będzie ochraniać tego meczu. Oficerowie, przynajmniej według pierwszych informacji, nie pojawią się na stadionie. Ma to być forma protestu w walce o wcześniejsze emerytury.

Cztery policyjne związki zawodowe prowadzą działania na rzecz nowego programu, na podstawie którego oficerowie mogliby przechodzić na wcześniejsze emerytury, bez poważnych strat w wysokości świadczenia.  Ich działania wpisują się więc w ogólnokrajowe strajki wielu branż. O przywilej przejścia na wcześniejszą emeryturę walczą bowiem nie tylko oficerowie, ale np. kolejarze, czy pracownicy transportu miejskiego.

 

Drabina eskalacyjna

Policja od wielu miesięcy prowadzi w Holandii akcje protestacyjne mające skłonić rząd do działania. Pierwszym etapem było wycofanie się z wystawiania mandatów za drobne wykroczenia czy złamania przepisów. Policjanci pouczali, zamiast karać, przez co do budżetu państwa nie wpływały pieniądze z kar grzywny. Gdy to nie pomogło i gabinet był głuchy, zdecydowano się więc na 24-godzinne zamykanie komend. Tak, że petenci nie mogli wejść np. zgłosić przestępstwa u oficera dyżurnego (infolinia działała wtedy normalnie). To jednak również nie przyniosło rezultatów. Dlatego też teraz policyjni związkowcy zdecydowali się na dużo bardziej widoczny protest.

 

Bez policji

Postanowiono, iż policja nie będzie ochraniać meczów Eredivisie. Panowie w mundurach nie pojawili się na przykład na meczach Twente-Sparta i NAC Breda-Ajax. Spotkania te nie były jednak meczami podważonego ryzyka tak jak niedzielny szlagier. W przypadku tego klasyku bardzo często dochodziło do większych lub mniejszych burd. Dość powiedzieć, iż od 2009 roku kibice gości nie są mile widziani na meczach pomiędzy Ajaxem a Feyenoordem. Oficjalny zakaz nie gwarantuje jednak spokoju na trybunach. Widać to było rok temu, gdy nawet bez udziału kibiców Ajaxu na murawę poleciały race. Fani gości, niewpuszczeni  na stadion szturmowali zaś bramę areny.

 

Czym to się zakończy

Czy footballowi chuligani wykorzystają sytuację braku policji i wydarzenia na stadionie zmienią się w burdę? Do meczu, który ma odbyć się w niedzielę o 14:30, zostało jeszcze trochę czasu i kluby wraz z władzami miasta, starają się jakoś nakłonić policję do działania. Czy to się jednak uda? Jak na razie związkowcy są nieugięci.

 

 

 

Źródło:  Nu.nl