Pod seniorem załamał się lód

Holender chciał ukraść karetkę pogotowia w Moordrecht

Funkcjonariusze policji zakończyli poszukiwania zaginionego 74-latka. Mężczyzna został odnaleziony martwy pod taflą lodu w rowie, w Harmelen. Wiele więc wskazuje na to, iż mężczyzna przeliczył się co do jej grubości. Błąd ten zaś przypłacił życiem.

Seniora znaleziono w rowie wzdłuż drogi niedaleko baru-restauracji 't Scheepje. W ten sposób zakończyły się poszukiwania trwające raptem tylko kilka godzin. Holendra znaleziono bowiem w niedzielny poranek, a jego zaginięcie z głoszono sobotniej nocy, po tym, jak rodzina nie znalazła go w jego własnym domu.

 

Nieszczęśliwy wypadek

Jak 74-latek znalazł się pod lodem? Rodzina ofiary wskazuje, iż człowiek ten był zdrowy. Mimo swojego wieku był w pełni sił fizycznych i psychicznych. Nie można było więc mówić o żadnym zaginięciu z powodu utraty świadomości czy demencji starczej. To zaś sugerowało, iż z Holendrem musiało stać się coś złego. I tak najprawdopodobniej było. Wiele wskazuje na to, iż senior po prostu wszedł na lód być może by nieco się poślizgać, być może z czystej ciekawości. Tafla jednak okazała się zbyt cienka i nie utrzymała człowieka. Ten wpadł pod nią. Nie umiejąc się wydostać, utonął. Możliwe nawet, iż stracił przytomność z racji szoku po tym, jak znalazł się w zimnej wodzie.

 

Burmistrz, Victor Molkenboer, przekazał przez holenderskie media wyrazy współczucia rodzinie. Lokalny włodarz mówi o wyjątkowo smutnej sytuacji, zwłaszcza w okresie przed świętami. Samorządowiec jest myślą z krewnymi ofiary i życzy im sił, by przeżyć ten ciężki okres.

 

Nie wchodź na lód

Sytuacja ta, tak jak opisywana wczoraj tragedia Rumuna, powinna być dla nas bardzo ważną lekcją. Mimo tego, iż w Holandii od kilku dni są przymrozki, to lód jednak nie jest bezpieczny. Tafla na rzekach czy jeziorach zresztą nigdy nie będzie do końca bezpieczna. Nigdy bowiem nie można być pewnym czy na całej szerokości cieku będzie ona tak samo gruba. Zwłaszcza w miastach kanały mogą być zdradliwe. Wystarczy bowiem, iż gdzieś wpływa do nich ściek o wyższej temperaturze i tam pokrywa lodu będzie cieńsza.
Dlatego też nie wchodźmy na lód. Jeśli zaś chcemy pojeździć na łyżwach, poślizgać się na butach róbmy to tylko tam, gdzie miejsca są oficjalnie sprawdzone i dopuszczone do tego typu zabaw. Sprawdźmy również, czy w okolicy są inni ludzie, by w razie czego miał kto wezwać pomoc.

 

Źródło:  AD.nl