Plantacje widziane z kosmosu

Plantacje widziane z kosmosu

Nowe technologie to nowe możliwości. Dość powiedzieć, iż nasze smartfony mają o wiele potężniejszą moc obliczeniową niż komputery, które wysłały człowieka na Księżyc. Łatwo dostępne zdjęcia satelitarne pozwalają zaś oglądać każdemu świat z kosmosu. Z takiej możliwości skorzystali ostatnio policjanci w Limburgii i dokonali kilku zaskakujących odkryć.

Stróże prawa w Holandii po raz pierwszy postanowili skorzystać z przestrzeni kosmicznej do walki z handlarzami narkotyków. Jak to możliwe? Funkcjonariusze zaczęli analizować zdjęcia satelitarne terenów Limburgii. Dzięki nim udało im się odnaleźć plantacje konopi indyjskich ukryte na polach kukurydzy. Upraw tych nie udałoby się namierzyć z ziemi. Szczelny mur roślin po prostu nie pozwalał na to, by je dojrzeć.

 

Wspólny projekt

Ten nietypowy projekt powstał we współpracy Limburskiego Stowarzyszenia Rolnictwa i Ogrodnictwa (LLTB), policji Limburgii i Blue Team Intelligence. Ta ostatnia firma dostarczyła zdjęcia satelitarne, którym przyjrzeli się rolnicy i śledczy. Przeanalizowano w sumie aktualne fotografie ośmiu tysięcy pól w Limburgii. W efekcie wybrano 150 podejrzanych upraw.

 

Drony

Następnie dokonano kolejnego zwiadu, tym razem z niższej wysokości. Policjanci wysłali nad podejrzane pola drony. Z metody tej czasem korzystają sami rolnicy. Konopie na środku ich pola zasadzone przez nieznanych przestępców to bowiem dla nich duży problem. Po pierwsze tracą sporo pieniędzy, bo zmniejszają się plony. Po drugie w razie wykrycia to oni muszą się tłumaczyć policji.
Wspomniane tutaj obloty 150 pól pozwoliły zaś wykryć plantacje konopi m.in. w Reuver, Milsbeek i Horst.

Z ziemi

Potem już z ziemi na teren plantacji weszły jednostki policji, które usunęły niechciane krzaczki. Obecnie toczą się dochodzenia mające odpowiedzieć na pytanie, do kogo należały te uprawy. Prokuratura liczy, iż już niedługo uda się postawić podejrzanym pierwsze zarzuty.

 

Nowa skala

Wspólne działania policji i Limburskiego Stowarzyszenia Rolnictwa i Ogrodnictwa nie są niczym nowym. Zaprzęgnięcie do walki w tym roku zdjęć satelitarnych pozwala jednak wznieść tę współpracę na zupełnie nowy poziom. Działanie to bowiem dzięki fotografiom z orbity jest szybsze i bardziej efektywne. Zamiast bowiem analizować każde pole, można z biura przyjrzeć się uprawom w całym regionie, a następnie wysłać drony w najbardziej podejrzane miejsca. Oszczędza się więc czas i pieniądze.
Takie dronowe zwiady lotnicze prowadzone od kilku lat sprawiają, iż uprawa konopi na polach Limburgii systematycznie się zmniejsza. Jeśli zaś uda się na stałe zaprzęgnąć do współpracy satelity, być może zniknie ona całkowicie.

 

 

Źródło:  Nu.nl