Piękny wigilijny gest Holendrów względem Polaków

Polka znaleziona martwa w Naaldwijk

Święta, święta i po świętach, jak mówi pewne znane powiedzenie. My jednak zostańmy jeszcze na chwilę w klimacie Bożego Narodzenia. Wszystko z racji Holendrów z Axel, którzy zrobili coś, co nas Polaków może napawać dumą i sprawić, że będzie nam cieplej na sercu.

 

Wigilia

To był ponury dzień. Wielu Polaków w Wigilię przygotowywało się do wieczerzy albo to „na domkach” w Holandii, albo wraz z najbliższymi w domu. Nie każdy jednak był wtedy w ciepłym mieszkaniu. Gdy zaczęło już zmierzchać, a z nieba zaczął padać deszcz, grupa Holendrów wybrała się na cmentarz przy Burchtlaan w Axel. Czego tam szukali?

 

Tak ważne dla nich

Z każdą chwilą, początkowo mała grupka Holendrów, zaczęła rosnąć. Na cmentarz, mimo złej pogody, mimo braku czasu związanego z przygotowaniem świąt zaczęły schodzić się kolejne rodziny. Przybywali na niego nie tylko dorośli, ale też i dzieci. Wszyscy w jednym celu, by wziąć udział w wieczorze świateł.

 

Wieczór świateł

Czym jest wieczór świateł? W Axel od wielu lat ma miejsce pewna piękna tradycja. Potomkowie wyzwolonych Holendrów, całe wielopokoleniowe rodziny udają się na cmentarz wojenny, by postawić w Wigilię świecę na grobach polskich żołnierzy. Co roku można zobaczyć, jak znicze zapalają zarówno 4-5-letnie dzieci jak i kobiety i mężczyźni pamiętający jeszcze wyzwolenie.

 

Pamięć o bohaterach

Mieszkańcy Axel założyli już jakiś czas temu komitet upamiętniający wyzwolicieli. Mimo dekad po wojnie, mimo zmiany pokoleniowej i często światopoglądowej ludzie ci dalej dbają o pamięć o swoich bohaterach. Wiedzą doskonale, że gdyby nie męstwo naszych rodaków, być może wielu z nich nie byłoby na świecie lub też święta obchodziliby mówiąc teraz w języku niemieckim.  I nie ma w tym krzty przesady. Gdyby bowiem nie odwaga naszych rodaków, którzy będąc pod nieustannym ostrzałem, wybudowali między innymi most torujący aliantom drogę do miasta, Axel zostałoby zrównane z ziemią podczas nalotu i nawały artyleryjskiej. Dowództwo bowiem uznało, iż jeśli Polakom się nie uda, będzie to najrozsądniejsze rozwiązanie. Straty zaś w ludności cywilnej uznano wtedy za dopuszczalne.

 

Wigilia

Mieszkańcy wiedzą więc, iż wiele rodzin przeżyło wojnę tylko dzięki polskim żołnierzom. Wiedzą też doskonale, iż w naszej kulturze to właśnie 24 grudnia - Wigilia jest bardziej uroczyście obchodzona niż Pierwszy Dzień Świąt. To właśnie, gdy zapłonie pierwsza gwiazda ludzie zbierają się razem przy kolacji. Dlatego też to właśnie w Wigilię od 6 lat mieszkańcy czczą pamięć poległych wyzwolicieli, odwiedzają ich i kładą kwiaty oraz znicze na grobach, oddając im cześć i honor, dziękując za to co dla nich zrobili.

 

Źródło: AD.nl