Pięć pytań o Ramadan w Holandii

5 pytań o Ramadan w Holandii

We wtorek 13 kwietnia zaczyna się święty miesiąc dla wyznawców Allacha, Ramadan. Zasad postu i modlitwy w tym czasie będzie przestrzegać większość z blisko 900 000 muzułmanów zamieszkujących Królestwo Niderlandów. Co należy wiedzieć o tym obrzędzie i czy będzie on kolidował z obostrzeniami koronowymi w Holandii? Odpowiadamy na 5 najczęstszych pytań.

Od kiedy do kiedy trwa Ramadan?

Jak napisaliśmy we wstępie, Ramadan zaczyna się 13 kwietnia. Data ta nie jest jednak datą stałą. Podobnie jak w przypadku chrześcijańskiej Wielkanocy termin ten powiązany jest z fazami księżyca. Niemniej jednak obecnie większość wyznawców nie patrzy już w niebo, a stosuje matematyczne obliczenia. Te wskazuje, iż święty miesiąc rozpocznie się 13 kwietnia o wschodzie słońca. Pierwsze modlitwy wprowadzające będą zaś mieć miejsce już 12 kwietnia wieczorem.

Ilu mieszkańców Niderlandów świętuje Ramadan?

W Holandii żyje blisko milion muzułmanów. Dla większości z nich Ramadan to bardzo ważny okres w roku. Zdecydowana większość wierzących bierze udział w jego obchodach. Nie wszyscy jednak świętują go jednakowo. Jest to bowiem czas nie tylko modlitw, ale również spotkań z rodziną, wspólnego posiłku po zachodzie słońca. Niektórzy wyznawcy Allacha porównują to do kolacji wigilijnej jedzonej przez 30 dni z rzędu. Oprócz wspólnej wieczerzy bardzo ważny jest również post. Ten dotyczy wszystkich za wyjątkiem starców, chorych, kobiet w ciąży, ludzi w podróży i dzieci do 11 roku życia. Teoretycy muzułmańscy w Holandii wskazuję jednak, iż nikt nie musi pościć 30 dni, jeśli to mogłoby się odbić negatywnie na jego zdrowiu.

Jak wygląda post w Ramadanie

Jak wygląda ów post?  Wyznawcom Allacha nie wolno jeść, pić, palić ani uprawiać seksu od wschodu do zachodu słońca.  W tym czasie wierny, ma tak jak w 40 dniowym poście u chrześcijan, zadać sobie pytanie na temat swojego życia, docenić to co ma, co udało mu się z Bożą, pomocą osiągnąć. Oprócz tego ogromy nacisk kładziony jest również na tolerancję, hojność, miłosierdzie i wspólnotę. Dlatego też muzułmanie w tym okresie bardzo chętnie przekazują datki, dzielą się jedzeniem czy pomagają w organizacjach pozarządowych.

Czy mocno zmienia się życie wierzących?

Jak wskazują muzułmanie problem związany z poszczeniem, głodem czy odwodnieniem widzą przede wszystkim niemuzułmanie. Dla wyznawców Allacha to zwyczaj, do którego są przyzwyczajeni i jest to część ich tradycji. Owszem z racji tego, iż jest to święto ruchome, czasem jest lepiej, czasem gorzej (gdy wypada później – dzień trwa dłużej). Ale jak śmieją się wyznawcy Allacha, na to również jest metoda, inaczej wierni, którzy mieszkają w Skandynawii, gdy Ramadan wypada późno, umarliby z głodu z racji dnia polarnego. Dlatego też czasem patrzy się na Mekkę i tamtejsze wschody i zachody słońca.  W końcu nie wolno zapominać, iż nie jest to nakaz praw, tylko sumienia. Holandia to wolny kraj nikt nikogo nie zabije za nieprzestrzeganie postu.

Czy Ramadan zmieni się przez obostrzenia koronowe?

Tegoroczny Ramadan na pewno będzie inny z racji epidemii. Meczety zgodnie z prośbą władz Holandii, działają w rygorze sanitarnym. Ponadto trudno jest celebrować wspólne posiłki (iftar), wraz z przyjaciółmi i członkami rodziny, skoro można przyjąć na chwilę obecną tylko jedną osobę. W końcu również godzina policyjna nie pozwala na swobodny powrót do domu później niż o 10 wieczorem.

 

Wielu holenderskich muzułmanów liczy również, iż godzina policyjna zniknie po 20 kwietnia. Dzięki temu, np. przy zachowaniu odległości 1,5 metra byłoby możliwe odprawienie zbiorowych modlitw lub spotkań z udziałem większych grup np. na świeżym powietrzu. Czy jednak to się uda, to wszystko w rękach Allacha, wskazują muzułmanie.