Pięć muzeów, które warto odwiedzić w Holandii
W piątek zostały rozdane świadectwa, wielu uczniów dostało czerwone paski w szkole lub w domu, na tyłku, gdy pokazali oceny rodzicom. To jednak nie było najważniejsze. Zaczęły się bowiem wakacje. Z tego też względu chcemy Państwu w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, przedstawić pewne pomysły co zrobić w wolnym czasie w Holandii. Wyjazd do Niderlandów nie musi oznaczać tylko pracy. Jest to bowiem na tyle mały kraj, iż można powiedzieć, iż wszędzie jest blisko i wszystko jest w zasięgu.
Dlatego dziś chcemy przedstawić państwu 5, naszym zdaniem, ciekawych, a nieco zapomnianych muzeów.
Muzeum Tortur
Amsterdam, stolica Holandii słynie z obleganej przez turystów Dzielnicy Czerwonych Latarni, czy Muzeum Figur Woskowych. My jednak proponujemy, nieco mniejsze i nieco mniej zatłoczone Torture Museum, czyli Muzeum Tortur. Tam każdy może się przekonać, jak na przestrzeni wieków człowiek osiągnął mistrzostwo w wyrządzaniu krzywdy innemu człowiekowi. To doskonała okazja na krótką wycieczkę po pracy, pozwalającą zanurzyć się w naszą mroczną przeszłość, a być może i zajrzeć w głąb swojej duszy. Część ludzi wchodząc tam, ma ciarki na plecach. Inni zaś tylko się uśmiechają, wyobrażając sobie, jak to by było korzystać z tych narzędzi na osobach, których nie lubią.
Międzynarodowe Muzeum Chodaków
Holandia to nie tylko „zioło”, sery i wiatraki. Tym, co kojarzy się z Holandią, są również chodaki, czyli buty wykonane w całości z drewna. Jak można w tym chodzić, czy jest to wygodne? Skąd w ogóle wzięło się to obuwie i jak powstaje? Odpowiedzi na te pytania można znaleźć w Międzynarodowym Muzeum Chodaków. Wystawa to nie tylko buty. Fani techniki mogą równie dokładnie obejrzeć sprzęt używany do ich wytwarzania setki lat temu. Muzeum znajduje się w BA Eelde, 10 kilometrów od Groningen.
Koci gabinet
Wróćmy do stolicy. Amsterdam to bowiem setki większych i mniejszych muzeów i wystaw. Jeśli wśród naszych czytelników są jacyś miłośnicy kotów, to oni po prostu muszą udać się na Herengracht 497 gdzie, znajduje się „Koci gabinet”. Co kryje się pod tą nazwą? Muzeum założone przez człowieka, który po śmierci własnego kota zaczął zbierać dzieła sztuki związane z kotami. Część dostał od przyjaciół, później zaś zaczął sam je wyszukiwać i kupować. Tak powstało jedyne w swoim rodzaju kocie muzeum.
Uwierz albo nie
Believe It or Not to wyjątkowo dziwne muzeum. To miejsce, które można by nazwać „faktopedią w realu” W jego pomieszczeniach znajdziecie ciekawostki z całego świata. Wszelkiego rodzaju dziwactwa, nowinki nawiązujące do popkultury, gier, zdrowia, historii. Wszystko tak dziwne, że aż trudno w to uwierzyć. Jest to pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy lubią sensacje i którzy lubią być zaskakiwani, stwierdzając „to nie może być prawdą”. Muzeum to znajduje się na Dam 21 w Amsterdamie.
Mutanty?
Vrolik Museum to muzeum, które początkowo było prywatną kolekcją holenderskiego patologa Willema Vrolika. Z czasem jednak kolekcja rozrosła się tak, iż powstało z tego wspaniałe pełnoprawne muzeum. W założeniach jest to muzeum dotyczące ludzkiego ciała, jego anatomii, budowy. Wielu jednak nazywa je „muzeum mutantów” i przychodzi tam, by poczuć ciarki na plecach z racji na znajdujące się tam eksponaty. Twórca bowiem zbierał wszelkie anomalie. Można tam znaleźć około 840 preparatów z wadami wrodzonymi zarówno zwierząt jak i ludzi. Niektóre z nich sprawiają, iż zwiedzający aż się wzdrygnie. Oprócz tego w słojach na wystawach można obejrzeć praktycznie każdy element ludzkiego ciała. Nie jest to więc miejsce dla ludzi o słabych nerwach, czy wrażliwych żołądkach. Muzeum mieści się na Meibergdreef 15