Permanentna kontrola – absurd holenderskiej pracy

Permanentna kontrola - absurd holenderskiej pracy

W Holandii od pewnego czasu pracodawcy chcą mieć coraz większą kontrolę nad tym co robią ich podwładni. Kwestia ta nie dotyczy tylko pracowników migrujących. Trend ten widać praktycznie w każdej dziedzinie. Problem jednak w tym, iż kontrola ta w ostatnim czasie coraz częściej zaczęła przybierać wręcz karykaturalną formę.

Co piąty pracownik

Kontrola pracownika w niektórych firmach wymknęła się bowiem spod kontroli i przyjęła absurdalną formę. Okazuje się bowiem, iż jeden na pięciu pracowników spędza więcej czasu nie na wykonywaniu swojej pracy, a na raportowaniu jej i uzasadnianiu przed zwierzchnikami co i dlaczego robił tyle, a tyle czasu. Brzmi to wręcz niedorzecznie, ale tak wynika z danych zaprezentowanych przez związek zawodowy CNV, który przeprowadził ankietę na grupie 1900 osób.

 

Ankieta

Z badania tego wynikało, iż co trzeci respondent czuje się w coraz większym stopniu monitorowany przez innych, zarówno zwierzchników jak i kolegów z pracy. 30% ankietowanych wskazało też, że musi rejestrować każdą, nawet najdrobniejszą czynność, jaką wykonuje w swojej pracy. To zaś ma odbijać się negatywnie na samej atmosferze w pracy. 25% respondentów uważa, iż ich praca stała się mniej przyjemna i atrakcyjna z racji właśnie dodatkowej biurokracji i tego, iż coraz więcej czasu zajmuje im wypełnianie dokumentów związanych z ich zadaniami na etacie. Cała ta papierologia to również, ich zdaniem, znaczne zwiększenie obciążenia pracą. Ludzie ci bowiem oprócz swoich norm muszą wypełnić tony dokumentów czy to w formie papierowej, czy to cyfrowej.

 

Pod nadzorem

„Murarz, pielęgniarka, kierowca autobusu, pracownik socjalny, żaden profesjonalista nie może już uciec przed rosnącą potrzebą kontroli. Technicy, którzy co pół godziny muszą meldować, co zrobili, skrzynki w samochodach kierowców, które rejestrują, jak długo gdzieś przebywali, czy ludzie, którzy zgłaszają, że przez cały dzień monitorują ich kamery na hali produkcyjnej. A przykładów jest znacznie więcej” – wskazuje przedstawiciel CNV w rozmowie z dziennikarzami AD, twierdząc, iż biurokracja i potężny nadzór dotyczy praktyczniej każdej branży.

 

Cel

Założenie pełnej kontroli czasu pracy na przykład w urzędach czy firmach IT miało w teorii zwiększyć wydajność. Chodziło o to, że pracownicy raportowali co robią i ile czasu im to zajmuje. Dzięki temu, np. programiści nie mogli oglądać filmów o kotach w internecie, bo nagle widać to było w danych, które wskazywały, iż dane zadanie zabierało im więcej czasu niż zwykle. Menedżerowie mogli im zaś łatwiej planować im zlecenia. W praktyce jednak stało się inaczej. Nadmierna kontrola doprowadziła do odwrotnych skutków.

Na opak

Okazało się bowiem, iż efektywność pracowników spadła. Nawet co piąty pracownik wskazuje, iż więcej czasu zajmuje mu wypełnianie kwestii raportowych niż praca. W efekcie podczas 8 godzin etatu robi mniej niż wcześniej. To jednak nie wszystko. Ciągłe patrzenie na ręce zwiększa presję i zmniejsza satysfakcję. To zaś, jak argumentują związkowcy, doprowadza do większej liczby absencji w firmie. To jednak nie wszystko.

 

Autonomia

„Coraz większej liczbie pracowników grozi utrata autonomii. Ma to również katastrofalny wpływ na kreatywność w miejscu pracy i wpływa na zdolność zarobkową Holandii” – mówi przedstawiciel CNV. Ludzie kontrolowani na każdym kroku tracą bowiem zapał do kreatywnego rozwiązywania problemów. Są bowiem niejako prowadzeni za rączkę od zadania do zadania.

 

Zmiana podejścia

Dlatego też CNV apeluje o zmianę podejścia. „Wiele kontroli wprowadzono w wyniku braku zaufania. Ale 99 procent pracowników dobrze wykonuje swoją pracę. Mimo to na tym jednym procencie opieramy kontrole” – mówi Piet Fortuin, przewodniczący związku zawodowego CNV, apelując o zmianę podejścia. Chce, by pracodawcy dali się wykazać pracownikom, dali im poczucie, że od nich też coś zależy. Po prostu, by im zaufali. Zmiana bowiem atmosfery w pracy może szybko zwiększyć efektywność czy innowacyjność. Nie zawsze szef bowiem wie wszystko najlepiej.

 

Źródło:  AD.nl