Parki wakacyjne przyjmą uchodźców

Parki wakacyjne przyjmą uchodźców

Parki wakacyjne w Holandii są znane naszym rodakom. To bowiem tam wiele agencji pracy lokuje swoich podwładnych. Być może już niedługo oprócz migrantów zarobkowych w tego typu miejscach zamieszkają również uciekinierzy z Ukrainy. Wiele takich placówek deklaruje chęć przyjęcia kobiet i dzieci szukających schronienia przed wojną. Jest jednak pewien problem. 

Gwiazda i łóżka

Peter Gillis to nie tylko gwiazda znana z seriali takich jak na przykład Massa is Kassa na SBS6. To również przedsiębiorca. Człowiek ten właśnie, jako biznesman z Brabancji, przekazał, iż może zaoferować cztery i pół tysiąca łóżek dla uciekinierów z Ukrainy. Gillis przekazał tę dobrą wiadomość w rozmowie z Brabants Dagblad. Pierwszych sześciuset uchodźców mogłoby znaleźć od razu schronienie w jego parku wakacyjnym Prinsenmeer, który jest teraz pusty. Pozostałe, blisko cztery tysiące łóżek, to zaś kwestia jednego, dwóch dni dla przedsiębiorcy.

 

Bierność samorządu

Gwiazda przekazała w czwartek, iż skontaktowała się w tej sprawie z gminą Asten gdzie ulokowany jest park. Przedstawiciele regionalnych władz nie odnieśli się jednak jeszcze do tej sprawy. Nie było z ich strony żadnego odzewu w tym zakresie. Dobroczyńca nawiązał również kontakt z Centralną Agencją Przyjmowania Osób Ubiegających się o Azyl (COA) i MSW. Organy rządowe również były głuche na jego propozycję. Co wydaje się dość dziwne zwłaszcza z racji tego, iż punkty przyjmowania uchodźców w poszczególnych regionach bezpieczeństwa dość szybko się zapełniają i w niektórych miejscach nie ma już nawet gdzie dostawiać dodatkowych łóżek.

Szybkie działania

Jak wskazał w rozmowie z holenderskimi mediami Gillis, jego apel nie jest szokiem dla władz. Człowiek ten bowiem już kilka lat temu zgłosił się do COA oferując swoją pomoc w zakwaterowaniu uchodźców. Wtedy chodziło o przybyszy z północy Afryki i Bliskiego Wschodu, niemniej jednak rozwiązanie to było dla urzędników cały czas dostępne i mogli z niego skorzystać.

Chętnych brak

Urząd zapytany przez dziennikarzy o całą tę sytuację stwierdza, że aktor musi zgłosić się z chęcią pomocy do Regionu Bezpieczeństwa Brabant-Zuidoost. Wskazuje ponadto, iż kwestią Ukraińców nie zajmują się oni, a bezpośrednio Region.  Ukraińcy nie muszą bowiem ubiegać się o azyl.
Co zaś powiedział Region Bezpieczeństwa? Obszar Brabants Dagblad nadal jest na etapie inwentaryzacji możliwych miejsc i nie podejmuje jeszcze decyzji o zakwaterowaniu.
Można więc powiedzieć, iż biurokracja wygrała z chęcią pomocy. Zamiast działać, przyjmować ludzi lokale stoją puste.

 

 

Źródło: Nu.nl