Otwarli ogień do holenderskich komandosów
Trzej holenderscy żołnierze zostali ranni podczas strzelaniny. Ta jednak nie miała miejsce na Bliskim Wschodzie, gdzie stacjonują odziały Królestwa Niderlandów, a w Indianapolis, mieście w Stanach Zjednoczonych. Do wymiany ognia doszło przed tamtejszym hotelem. Jeden z mundurowych jest w stanie krytycznym.
Komandosi
Wojskowi należący do niderlandzkiej 108 Kompanii Komandosów oraz oficer Kompanii Służby Sztabu, brali udział w incydencie, który miał miejsce w nocy z piątku na sobotę, około godziny 3:30 czasu lokalnego. Mundurowi nie pełnili działań operacyjnych, był to ich czas wolny. Holendrzy byli w Stanach na ćwiczeniach, szkoląc się z amerykańskimi kolegami. Zamiast jednak spać w koszarach, zameldowano ich w hotelu, przed którym padły strzały.
Jak poinformowało Holenderskie Ministerstwo Obrony Narodowej, dwóch wojskowych jest rannych, są jednak przytomni i świadomi. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Nadal jednak, z racji na doznane obrażenia, przebywają w tamtejszym szpitalu. Dużo gorzej wygląda sytuacja jednak z trzecim oficerem, ten znajdował się w stanie krytycznym, Amerykańscy lekarze przez długi czas walczyli o jego życie. Niestety walka ta okazała się przegraną. Żołnierz zmarł, jak podał MON, w otoczeniu rodziny i przyjaciół.
Sprawcy
Kto zaatakował trójkę holenderskich komandosów? Śledczy w Indianapolis badają sprawę. Na chwilę obecną policja nie zatrzymała jeszcze żadnego podejrzanego. Funkcjonariusze zapowiadają jednak, iż dokonają wszelkich starań, by złapać i ukarać winnych ataku na sojuszniczych wojskowych.
Awantura w barze
Jaki był motyw ataku na Holendrów? Część tamtejszych mediów upatruje go właśnie w czasie wolnym komandosów. Nieoficjalnie mówi się, że trójka ta miała wdać się w awanturę, zakończoną bójką w innym rejonie miasta. Najprawdopodobniej w barze/klubie lub przed nim. Wojskowi mieli wygrać to starcie, a pokonani postanowili dokonać rewanżu w ten zdradziecki sposób.
Strzelaniny
To niejedyna strzelanina w Indianapolis w ostatnim czasie. Policja wskazuje, iż w mieście dochodzi wręcz do regularnych wymian ognia. Z broni korzystają zarówno przestępcy napadający na cywilów jak lokalne gangi rywalizujące ze sobą.
Źródło: AD.nl