Ojciec i dwaj bracia oskarżeni o zabójstwo honorowe 18-letniej Ryan.
Ojciec i dwaj bracia oskarżeni o zabójstwo honorowe 18-letniej Ryan. Prokuratura żąda do 25 lat więzienia
Holenderska prokuratura (OM) domaga się wyjątkowo surowych kar za wstrząsającą zbrodnię, którą śledczy określają jako zabójstwo honorowe. Ojciec 18-letniej Ryan ma usłyszeć karę 25 lat więzienia, a jego dwaj synowie – po 20 lat. Według OM to ojciec, 53-letni Khaled Al N. z Joure, był mózgiem całego planu.
Prokuratorzy przedstawili w sądzie w Lelystad obraz brutalnie zaplanowanego morderstwa. Z komunikacji między ojcem a synami wynika, że Khaled Al N. wydawał im szczegółowe polecenia: gdzie mają zawieźć Ryan, jak ją zabić i gdzie ukryć ciało. W jednej z wiadomości nakazywał im znaleźć jezioro, w którym można je „wyrzucić”.
Śledczy wskazują także na dane z krokomierzy w telefonach Mohameda (23) i Muhanada (25). Ich ruchy miały pokrywać się z miejscem, w którym odnaleziono ciało Ryan – w wodzie przy Knardijk w Lelystad, 28 maja 2024 roku. Dziewczyna była związana taśmą, a jej usta zaklejone.
Według ekspertów motywem była tzw. „eerwraak”, czyli zabójstwo honorowe. Rodzina miała być oburzona zachowaniem Ryan, które uważali za „zbyt zachodnie”. Na sali padło także, że wstydzili się filmików córki publikowanych w mediach społecznościowych.
Sama rodzina jest podzielona. Ojciec, który uciekł do Syrii tuż po śmierci Ryan, w mailu do „De Telegraaf” przyznał się do popełnienia zbrodni, twierdząc, że działał sam. Jego prawnik odczytał w sądzie kolejną, podobną deklarację. Synowie jednak wszystkiemu zaprzeczają – mówią, że to ojciec był jedynym sprawcą i że jego wcześniejszych gróźb nigdy nie traktowali poważnie. „Mówił różne rzeczy, ale rzadko coś z tego wynikało” – tłumaczył Mohamed.
Prokuratura podkreśla, że dowody wskazują na coś zupełnie innego. Co więcej, szanse na sprowadzenie ojca do Holandii są minimalne – kraj nie ma z Syrią żadnej umowy o współpracy prawnej. Oznacza to, że jeśli Khaled Al N. pozostanie w Syrii, prawdopodobnie nigdy nie stanie przed holenderskim sądem.
Sprawa Ryan wstrząsnęła opinią publiczną nie tylko ze względu na brutalność zbrodni, ale także dlatego, że pokazuje, jak w XXI wieku wciąż dochodzi do zabójstw motywowanych „honorem rodziny”. Teraz to sąd musi zdecydować, jaka kara spotka ojca i braci – i czy deklaracje o niewinności synów mają jakiekolwiek pokrycie w faktach.
