Ogromny pożar złomowiska w Duiven

Zwykle piszemy o pożarach sortowni odpadów. Tym razem jednak w ogniu stanęło złomowisko w Duiven. Sytuacja była na tyle poważna, że władze lokalne zdecydowały się wystosować NL-Alert dla całej okolicy. Pożar gasiły zaś jednostki z całego regionu, a niebo zasnuły ciemne chmury dymu. 

Pożar

Ogień wybuchł na stosie wraków samochodów i bardzo szybko się rozszerzał na złomowisku, na którym znajdowało się około tysiąca pojazdów. Maszyny te ustawiono jeden na drugim, tworząc około 15-metrowe kolumny. To zaś powodowało, iż ogień miał doskonałą wentylację i piął się po tych wieżach jak po doskonale ułożonym ognisku. W efekcie wiele z tych aut poszło z dymem, a płomienie dostały się również na okoliczny dom mieszkalny.

Pierwsze informacje o wybuchu ognia pojawiły się w piątek o godzinie 8:30. Na miejsce natychmiast skierowano jednostki straży pożarnej. Po około 15 minutach od zgłoszenia strażacy poprosili o wsparcie w walce z żywiołem. O 9:15 znów zapadła decyzja o wysłaniu w rejon walki kolejnych zastępów. Strażacy przegrywali bowiem z ogniem. W akcji  uczestniczyło wiele wozów strażackich z całego regionu. Pomocy udzieliła również żandarmeria, która zabezpieczała cały obszar. Ogień udało się kontrolować dopiero około godziny 12:30. Oznaczało to jednak tylko tyle, iż ten przestał się rozprzestrzeniać. Należało go jeszcze ugasić.

Znając powagę sytuacji, władze zdecydowały się wysłać NL-Alert do lokalnej społeczności. Ten pojawił się o godzinie 10:18. Nakazano w nim zamknąć okna i drzwi, i unikać wychodzenia na dwór. Ponadto treść wiadomości odsyłała do Twitter'a straży pożarnej, na którym najnowsze informacje dla mieszkańców były publikowane już od 9:15.

Czarne chmury

Piękny piątkowy poranek i południe nagle spowiły czarne chmury dymu. Gryzące kłęby przesunęły się w kierunku Westervoort i były widoczne z dużej odległości. W pewnym momencie nawet część Arnhem spowił dym. Oprócz tego wysoki słup dymu był widoczny również w Ede i Veenendaal, Deventer, Zutphen, Utrechcie i niektórych częściach południowej Gelderland i Brabancji.

Straty

Na skutek pożaru, oprócz stosów samochodów przeznaczonych do kasacji, spłonęło jeszcze kilka drzew i szopa. Również wspomniany już wcześniej dom mieszkalny znajdujący się nieopodal epicentrum pożaru stanął w ogniu.