Odcisk palca rewolucją w sprawie Gino?
Nowe wiadomości w sprawie śmierci porwanego 9-letniego Gino. Na worku, w którym znalazło się ciało chłopca, odkryto odciski palców jeszcze jednego podejrzanego. W efekcie policja aresztowała właściciela pozostawionych śladów - Youri F. Teraz śledczy zastanawiają się jaką rolę odegrał ten mężczyzna.
Prokurator poinformował w środę sąd, że nie podjął jeszcze decyzji czy będzie ścigał F. Mężczyzna trafił bowiem na celownik oskarżyciela pod koniec czerwca, ponieważ pojawiło się podejrzenie, iż pomagał on ukryć zwłoki uprowadzonego i zamordowanego 9-latka. Śledczy nie mieli jednak na to dowodów, aż do teraz, gdy udało się dopasować odciski palców do podejrzanego.
Tajemnicze odciski
Odciski na workach, w które owinięto ciało Gino, zabezpieczono już dawno. Zidentyfikowano wśród nich te należące do Donny'ego M, głównego podejrzanego, który przyznał się do uprowadzenia i zabicia dziecka. Pozostałe jednak stanowiły zagadkę, nie należały one bowiem ani do M. ani do chłopca. W końcu jednak udało się je dopasować do F.
Pomoc
Youri F. nadal zaprzecza jednak, by pomagał porywaczowi i mordercy w sprawie Gino. Pomagał mu jednak w czym innym. Mężczyźni się przyjaźnili i odwiedzali się wzajemnie w swoich domach. Podczas jednych z takich odwiedzin F. miał pomagać przyklejać worki do okien, tak by zasłonić nimi szyby podczas remontu. Wtedy to mogły się znaleźć na nich jego odciski palców. M. zaś potem wykorzystał te worki do ukrycia ciała.
Brak przesłanek
Wyjaśnienie takie może być prawdziwe, ponieważ oprócz odcisków nie ma praktycznie żadnych przesłanek wskazujących, iż mężczyzna ten odegrał jakąkolwiek rolę w całej sprawie Gino. F. zapewnia, iż nie brał udziału w porwaniu, wskazując, iż był w domu. Jego alibi nie mogą jednak potwierdzić świadkowie, był tam bowiem sam.
Nagrania z kamer monitoringu zdają się świadczyć na korzyść F. Na materiale tym nie widać samego momentu ukrycia zwłok, ale widać cień ukrywającego. Ten zaś jest tylko jeden i posturą pasuje do M.
Wszystko to sprawia, iż prokuratura ma bardzo trudne zadanie. Zatrzymała ona F., ale nie ma na chwilę obecną dowodów, by postawić mu zarzuty. W efekcie człowiek ten zapewne wyjdzie na wolność po 48 godzinach.
Źródło: Nu.nl