Nowe przepisy najmu mieszkań już od lipca

Nowe przepisy najmu mieszkań już od lipca

Mamy dobre wiadomości dla wszystkich wynajmujących mieszkania w Holandii. Od przyszłego tygodnia, zmienią się przepisy dotyczące cen najmu. Właściciele, którzy będą chcieli podnieść opłaty lokatorom, będą mieli utrudnione zadanie. Nowe rygorystyczne przepisy mają sprawić, iż podwyżki będą rzadsze, a jeśli się pojawią, będą niższe niż obecnie.

Ceny najmu

W miniony piątek senat przyjął przepisy, które wejdą w życie już za kilka dni – 1 lipca. Dzięki nim więcej budynków będzie objętych specjalnym systemem punktowym. On sam zaś będzie o wiele dokładniejszy. Jak to rozumieć? Jak odbije się to na lokatorach? Mówiąc najprościej dzięki nowym aktom prawnym, gospodarz będzie miał dużo większy problem, by nagle mocno podnieść cenę najmu. Co więcej, jeśli spróbuje to zrobić bezzasadnie, narazi się na wysokie kary grzywny. Chociaż ta forma „bata” na gospodarzy zostanie wprowadzona dopiero od w 2025 roku, z racji 6-miesięcznego okresu przejściowego.

 

Nowe prawo, nowe umowy

Nowe przepisy dotyczyć będą tylko i wyłącznie nowych umów najmu. Prawo bowiem nie działa wstecz. By więc skorzystać z tych rozwiązań, lokator i gospodarz musieliby podpisać nową umowę. Z racji zaś ogólnej niechęci do tych pomysłów władzy ze strony właścicieli nieruchomości, wątpliwe, by ot tak chcieli rozwiązać starą umowę i natychmiast podpisać nowy dokument. Oprócz tego przepisy te nie obejmują też nowego budownictwa, tworzonego bezpośrednio pod wynajem.

 

Punkty

Czego jednak dotyczą nowe przepisy? Od 1 lipca w przypadku dużej części mieszkań na wynajem cena będzie regulowana za pomocą punktów. Te będą przyznawane, np. za powierzchnię, umiejscowienie, standard, koszty ogrzewania, itp.  Punkty te mają zaś definiować maksymalną cenę najmu. W efekcie właściciel nie będzie mógł zażądać więcej, ponieważ narazi się na karę. Nie będzie też mógł nagle podnieść stawki, jeśli np. nie wyremontuje mieszkania, przez co nie zwiększy się liczba punktów.

 

Efekty

Rząd uważa, iż dzięki takiemu rozwiązaniu w przypadku 300 000 mieszkań ceny powinny spaść o około 190 euro miesięcznie. Czy tak się jednak stanie? Przyjdzie nam poczekać na efekty. Jak bowiem wspomnieliśmy, przepisy te dotyczą nowych umów.
Już jednak teraz wielu właścicieli nieruchomości mówi, że pomysł przeforsowany przez odchodzącego ministra mieszkalnictwa, jest dla nich wysoce niekorzystny. Ich zdaniem wynajem stanie się nieopłacalny i zamiast udostępniać nieruchomości, zaczną je sprzedawać. To zaś może doprowadzić do tego, że z rynku zaczną znikać mieszkania do wynajęcia. Czy faktycznie może do tego dojść? Przekonamy się pewnie dopiero po wakacjach.

 

Źródło: NU.nl