Nie ma to, jak zadowolony klient – czyli wielki szacunek dla policji

Policja w Holandii nie ma łatwo z przestępcami. Wczoraj informowaliśmy Was o zuchwałej kradzieży mienia wprost z policyjnego radiowozu. Dziś chcemy Wam jednak zaprezentować coś, co wielu mundurowym pozwoliło odzyskać wiarę w człowieka.

Pomyłka

Ciężko opisać zdumienie dyżurnego z komendy w holenderskim Den Helder, gdy stanął przed nim kurier poczty kwiatowej. Po chwili rozmowy policjant zrozumiał, że to wszystko nie jest głupim żartem ani pomyłką. Mężczyzna faktycznie miał bukiet kwiatów razem z liścikiem zaadresowany na komendę. Wszystkie dane się zgadzały, nie mogło być mowy o żadnej pomyłce. Sytuacja była więc dziwna, ale akceptowalna. Być może któryś z policjantów pomógł jakiemuś z okolicznych mieszkańców, a ten nie chcąc być posądzonym o łapówkę lub nie chcą wysłuchiwać tłumaczeń mundurowego, wysłał kwiaty z podziękowaniem po prostu na komendę. Takie rzeczy bardzo rzadko, ale jednak się zdarzały. Oficer pokwitował więc odbiór. Podziękował kurierowi za przesyłkę i poszedł po coś, do czego kwiaty można było wstawić. Wazony nie są bowiem standardowym wyposażeniem komendy.

Liścik

Gdy funkcjonariusz wrócił z naczyniem pełnym wody, postanowił zapoznać się z treścią wiadomości znajdującej się przy kwiatach, liczył że w ten sposób dowie się od kogo ten bukiet i komu go przekazać. Kilka sekund później na komendzie dał się słyszeć jednak tylko gromki śmiech.

 

Przestępca dżentelmen

W liściku faktycznie były podziękowania, ale takie, których policjant nigdy by się nie spodziewał. Odnosiły się one bowiem do pobytu na przysłowiowym „dołku” i pochodziły od jednego z niedawno zatrzymanych. W ledwie dwuzdaniowej wiadomości można było przeczytać.

 

„Dziękuję za przemiłą obsługę. Serwis, warunki to zdecydowanie 5 gwiazdek, nie chciałbym jednak wracać. Pozdrawiam B.”

 

Zadowolony klient

Policjanci byli bardzo pozytywnie zaskoczeni całą sytuacją. Uznali, że zatrzymany pokazał klasę. Doskonale wiedział bowiem, za co spotkała go kara i że został słusznie, sprawiedliwie potraktowany przez mundurowych. Nie ma więc do nich żalu i rozumie, iż to ich praca i obowiązek. Z tego też względu na profilu społecznościowym policji z Den Helder znalazły się podziękowania za bukiet, a dyżurny obiecał, że kwiaty trafią w ręce funkcjonariuszy powiązanych z tym zatrzymaniem. Kończąc, policjanci życzyli mu wszystkiego najlepszego i mają nadzieję, że nie spotkają się znów w podobnych okolicznościach.