Mieszkasz w Utrechcie lub jego okolicach? Uważaj na swoje auto

Mieszkasz w Utrechcie lub jego okolicach? Uważaj na swoje auto

W Utrechcie pojawiła się nowa plaga kradzieży samochodowych. Złodzieje jednak nie zabierają całych samochodów, nie włamują się również do ich wnętrz, wyciągając co ciekawsze i droższe fanty. Rabusie polują na reflektory samochodów osobowych.  Na swoim koncie mają już setki ofiar.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy złodzieje w Utrechcie i na jego przedmieściach okradli z reflektorów kilkaset pojazdów. Jak mówi policja, rabusie kradną te części, których potrzebuje rynek. Do katalizatorów dołączyły więc światła. Przestępcy nie działają jednak na chybił trafił. Zwykle realizują konkretne zlecenia i zamówienia. W efekcie systemy oświetlenia drogi niektórych marek i modeli znikają częściej niż innych.

 

Plaga

Policja mówi wręcz o pladze. Takie sytuacje zdarzały się na przestrzeni lat. W ostatnim czasie jednak skala tego typu ataków jest wręcz porażająca. Większość relacji poszkodowanych wygląda tak samo. Zaparkowali dzień wcześniej auto na parkingu lub chodniku pod swoim domem. Następnego dnia rano chcą jechać do pracy, ale w ich samochodzie w miejscach, gdzie jeszcze wczoraj były reflektory, znajdują się dwie ogromne dziury.
Funkcjonariusze policji mówią, iż są wręcz zasypywani tego typu wiadomościami. Największe natężenie tego typu przestępstw ma miejsce w centrum. Niemniej jednak na celowniku rabusiów znalazło się całe miasto. Ostatnio zaś rosnącą liczbę przypadków notują północne dzielnice Utrechtu.

Na celowniku

Złodzieje kradną na zamówienie. Ofiarą może więc być każdy pojazd. Policja, bazując na raportach wskazuje jednak, iż największą popularnością cieszy się oświetlenie Volkswagenów i Volvo, zwłaszcza modeli Golf i V60.

 

Trudno wygrać

Do maja w Utrechcie naliczono ponad 200 tego typu kradzieży. Policja rozkłada jednak bezradnie ręce. Jeśli bowiem nie uda się złapać złodzieja na gorącym uczynku lub ze skradzionymi lampami, udowodnienie mu przestępstwa jest niezwykle trudne. Również sami kierowcy nie mogą zbyt wiele zrobić. Niektórzy sugerują wytrawienie na reflektorze numerów rejestracyjnych pojazdu lub użycie specjalnych łamliwych śrub. Działanie to jednak może sprawić, iż poirytowani niepowodzeniem złodzieje zniszczą auto pechowca. Dlatego też lepiej, zamiast zostawiać auto na ulicy, zamykać je w garażu, ewentualnie stawiać pojazd w miejscach na widoku lub w tam, gdzie działa monitoring. Wtedy może złodzieje nie odważą się zaatakować.

 

Źródło:  Ad.nl