Małe wyspy i wielka polityka – Wenezuela zamknęła granicę z Holandią

Władze Wenezueli postanowiły zamknąć granicę pomiędzy ich rajem a Holandią. Decyzja ta jest efektem kryzysu trapiącego tej kraj w Ameryce Południowej już od ponad roku.

Aruba, Bonaire, Curacao

Może to się wydawać dziwne, ale Holandia faktycznie granicy z Wenezuelą. Należy pamiętać, że holenderskie terytorium to nie tylko kraina wiatraków położona niedaleko Niemiec i Francji. Kraj ten posiada również terytoria zamorskie w tym wyspy Aruba, Bonaire, Curacao, które kiedyś stanowiły część tak zwany Antyli Holenderskich, a obecnie są się częścią Zjednoczonego Królestwa Niderlandów.

Spodziewane zaskoczenie

Zamknięcie granicy, bez podania konkretnego powodu, jest rzeczą dość rzadko spotykaną w stosunkach międzynarodowych. Przeważnie takie działania znacząco odbijają się na stosunkach pomiędzy sąsiadami. Niemniej jednak, w przypadku Wenezueli, eksperci uważali, iż zamknięcie granic z wyspami królestwa będzie tylko kwestią czasu, dlatego informacja ta nikogo nie zaskoczyła.

Powody zamknięcia granicy

Zamknięta granica morska z Królestwem Niderlandów nie jest jedyną. Podobna sytuacja ma się również na innych odcinkach. Niektóre kraje takie jak Brazylia, same zamknęły granicę już blisko rok temu. Powodem takich działań jest ogromna fala emigrantów wypływająca z Wenezueli rządzonej przez Nicolas Maduro. Od pewnego czasu region ten jest bowiem pogrążony w ogromnym kryzysie politycznym i gospodarczym. Inflacje w kraju można liczyć w tysiącach procent, zaczyna brakować leków i jedzenia. Wszystko to powoduje, że wielu Wenezuelczyków podejmuje trudną decyzję o opuszczeniu swojego domu i udania się na emigrację.

Rząd zamyka granice, by uniemożliwić dopływ pomocy humanitarnej dla swoich obywateli?

Wielka polityka i kilka małych wysp

W odróżnieniu od Brazylii, małe holenderskie wysepki z racji na odległość i trudność z dostaniem się na ich terytorium, nie są jednak celem ucieczki dużej grupy ludności. W tym wypadku znaczącą rolę odgrywa polityka wewnętrzna Wenezueli.

Osiom jest tutaj konflikt pomiędzy Nicolas Maduro a Juan Guaidó. Ten drugi, prezydentem Wenezueli, którego kompetencje do sprawowania tego urzędu potwierdziły między innymi: Brazylia, USA, Kanada i większość krajów EU, w tym Polska i Holandia. To właśnie on zaapelował, by świat pomógł jego cierpiącym rodakom. Chce by świat wysłał do Wenezueli pomoc humanitarną w postaci leków, jedzenia i środków pierwszej potrzeby. Decyzję tą zanegował jednak prezydent Nicolas Maduro, za którym nadal stoi wojsko i służby bezpieczeństwa państwa.

W tej sytuacji wielu ekspertów uważa, iż zamknięcie granicy z Arubą, Bonaire, Curacao ma uchronić Wenezuelę Maduro od „niechcianej pomocy”, ponieważ wyspy te byłyby doskonałym punktem zbornym, z którego pomoc z całego świata mogłaby być rozsyłana do poszczególnych regionów ogarniętego chaosem kraju w Ameryce Południowej.