Magazyn broni w garażach w Ridderkerk

Terrorystka pracuje w kluczowej instytucji w Holandii

Holenderska policja aresztowała pięć osób po długim śledztwie dotyczącym handlu bronią palną w Holandii. Funkcjonariusze zabezpieczyli również ponad czterdzieści sztuk broni, w tym wiele karabinów szturmowych i pistoletów maszynowych. Odnaleziono również worki pełne amunicji oraz kanistry z chemikaliami wykorzystywanymi do produkcji narkotyków.

Policyjna akcja miała miejsce w miniony wtorek, oficerowie pochwalili się nią jednak dopiero pod koniec tygodnia. Finałem długiego śledztwa prowadzonego przez oficerów ds. przestępczości zorganizowanej był nalot na park biznesowy w Ridderkerk i domy w Rotterdamie, Zwijndrecht i Vlaardingen. W tym pierwszy miejscu oficerowie przeszukali boksy garażowe, w których to znaleźli prawdziwy arsenał. Znajdowało się tam bowiem 36 z 39 sztuk broni palnej zabezpieczonej podczas nalotu.

 

Duma

Policja jest z siebie wyjątkowo dumna. „Rzadko zdarza się, że podczas jednego śledztwa widujemy tyle broni. Na pewno nie w przypadku broni tego kalibru” – mówi Brigit Nolden, szefowa sektora Regionalnej Służby Śledczej ds. Kryminalnych dziennikarzom Nu.nl dodając, iż: „Ilość i rodzaj broni potwierdza podejrzenie o handel bronią palną na dużą skalę przez podejrzanych”. Sprzęt zabezpieczony przez policjantów był bowiem lepszy od tego, jaki używają sami mundurowi. Oprócz pistoletów i karabinków szturmowych, zabezpieczono bowiem też strzelby, karabiny snajperskie czy nawet kuszę.

Dane

Broń, amunicja i narkotyki to jednak nie wszystko. Policja jest również dumna z tego, iż udało się znaleźć i zabezpieczyć wiele nośników danych. Śledczy liczą, iż telefony i laptopy przestępców pomogą im dotrzeć do kontrahentów tej grupy i już niedługo w ręce stróżów prawa wpadną też klienci zatrzymanych.

Skoro zaś jesteśmy przy zatrzymanych, to policja aresztowała 32-letniego mężczyznę z Zwijndrecht, 57-letniego mężczyznę z Vlaardingen, 62-letniego mężczyznę z Hendrik-Ido-Ambacht oraz dwóch Rotterdamczyków w wieku 36 i 61 lat.

 

Narkotyki

Jak wskazuje policja, trwające półtora roku śledztwo początkowo miało na celu namierzenie grupy zaopatrującej niderlandzki półświatek w broń palną. Podczas dochodzenia stało się jednak jasne, iż szajka ta dywersyfikowała swoje dochody i oprócz handlu bronią działała również na niderlandzkiej scenie narkotykowej. Śledczy liczą, iż dzięki tej akcji na holenderskich ulicach będzie bezpieczniej, a zatrzymani zaczną współpracować i wymieniona grupa to dopiero początek aresztowań.

 

 

Źródło:  Nu.nl