Łóżka i rakiety dla Ukraińców
Holandia nie jest obojętna wobec tego co dzieje się na Ukrainie. Władze krainy tulipanów zapowiedziały, iż przyjmą z otwartymi rękami uciekające z tego kraju kobiety i dzieci. Działania rządu nie kończą się jednak tylko na wsparciu cywili. Władze w Hadze oficjalnie przekazały, iż zapewnią Ukraińcom broń do strącania rosyjskich śmigłowców i samolotów.
Z wewnątrz
Rząd wskazuje, iż przyjmie uchodźców z Ukrainy. Na chwilę obecną nie ma jeszcze dokładnych planów, gdzie ludzie ci mieliby zostać zakwaterowani. Wskazał jednak, iż gminy solidaryzując się z Narodem Ukraińskim, zapewnią schronienie przybyszom. Władza uważa bowiem, iż wielu ze znajdujących się obecnie na terenie Polski, Węgier czy Słowacji uchodźców ruszy w dalszą podróż na zachód. Gdy przybędą do Holandii, mogą zatrzymać się u rodziny, przyjaciół lub w hotelu. To jednak nie wszystko „Jeśli Ukraińcy poproszą o mieszkanie, przyjmiemy ich, ale nie przystąpią do procedury azylowej, ponieważ nie muszą być azylantami” - powiedział sekretarz stanu Eric van der Burg.
I wewnątrz
Holendrzy wyciągają rękę nie tylko na zewnątrz, ale i wewnątrz. Rząd przekazał również, iż Ukraińcy będący w Niderlandach będą mogli pozostać w kraju po zakończeniu okresu bezwizowego. Okres ten zostanie im z automatu przedłużony. Również Ukraińcy, którzy wcześniej ubiegali się o azyl i wyczerpali wszystkie środki prawne, nie otrzymując go, w tej chwili nie będą musieli opuścić Holandii.
Będą spadać z nieba
Królestwo Niderlandów nie tylko pomaga cywilom. Rząd w Hadze chce wesprzeć ukraińską armię w walce z najeźdźcą. Jak pisaliśmy już jakiś czas temu, Holandia zdecydowała się wysłać na Ukrainę hełmy, kamizelki kuloodporne i wykrywacze metali. To było jednak przed feralnym czwartkiem. Od tego czasu potężnie zmieniła się sytuacja jak i obietnica dostaw. Do wymienionych wyżej rzeczy, których część została już wysłana na Ukrainę, ma dojść jeszcze 100 karabinów snajperskich z osprzętem i 30 000 sztuk amunicji, ale co najważniejsze 200 wyrzutni i rakiet przeciwlotniczych Stinger. Jest to lekka wyrzutnia, którą już bardzo boleśnie poznali Rosjanie. Wczesne generacje tych rakiet dostarczone Talibom w Afganistanie sprawiły, iż radzieckie helikoptery zaczęły spadać z nieba jak trafione śrutem kaczki. Teraz zmodernizowane wersje tych rakiet znów zostaną wycelowane w śmigłowce, z czerwoną gwiazdą na burtach, podczas kolejnej walki z najeźdźcą sterowanym z Kremla.
Holenderskie rakiety będą także niszczyć rosyjskie czołgi. Rosja wyśle także 50 wyrzutni Panzerfaust 3 z zapasem 400 rakiet do nich.
Oprócz tego gabinet zdecydował się przeznaczyć 20 mln euro na pomoc nadzwyczajną dla Ukrainy.