Leczenie raka płuc w Holandii wkracza na zupełnie nowy poziom
To doskonała wiadomość dla wszystkich tych, którzy muszą mierzyć się z nowotworem płuc lub są w grupie ryzyka jego wystąpienia. W centrum medycznym uniwersytetu Radboud w Nijmegen wprowadzono nowe technologie w lecznictwie. Szpital ten jako pierwszy w Europie ma dostęp do bronchoskopu robota. Dzięki niemu można dużo dokładniej zbadać płuca i wykryć chorobę w dużo wcześniejszym stadium.
Gigantyczna lupa
Jak działała ten bronchoskop robot? Pozwala on zajrzeć i dokładnie przyjrzeć się nawet najmniejszym rozgałęzieniom dróg oddechowych. Dzięki temu lekarze, patrząc jakby przez wielką lupę (choć mechanika jest zupełnie inna) mogą dużo szybciej wykryć wszystkie nieprawidłowości, jakie pojawiają się w tkankach. To zaś pozwoli na szybsze leczenie, które daje dużo większe szanse na wyleczenie.
Przypadek
Sprzęt ten ma więc znacznie zmniejszyć przypadkowość w wykrywaniu choroby. Obecnie bowiem raka we wczesnych stadiach najczęściej odkrywa się przypadkiem. Ma to miejsce np. po wypadku, kiedy to lekarz zleci tomografię płuc, sprawdzając, czy uderzenie o kierownicę nie uszkodziło ich u kierowcy niezapinającego pasów. Teraz zaś płuca będzie można obejrzeć na żywo dzięki bronchoskopowi.
Jak najgłębiej
Bronchoskopia nie jest niczym nowym. W Nijmegen lekarze wykonywali ten zabieg już od 2017 roku, używając do tego kamery na małej rurce, która była wpuszczana do płuc. Niestety sterowanie jej było ręczne, a więc nie tak dokładne. Teraz zaś, gdy sterowaniem urządzenia zajmuje się robot i komputery, lekarze mogą w całości skupić się na obrazie i zapuszczać się głębiej w płuca chorego. Dzięki temu badanie jest dokładniejsze, co w przypadku tej choroby może uratować ludzkie zdrowie lub życie.
Pierwsi pacjenci
Na chwilę obecną tym nowym sprzętem zbadano już 12 pacjentów, w kolejce czeka jeszcze 130. Po tej serii testowej urządzenie zostanie poddany ewaluacji. Jeśli okaże się skuteczne i efektywne w swoich działaniach być może podobne maszyny trafią do większej ilości szpitali w Królestwie Niderlandów. Gdyby tak się stało, byłaby to bardzo dobra wiadomość dla tysięcy mieszkańców tego kraju. Jak bowiem pisaliśmy już jakiś czas temu liczba chorób nowotworowych systematycznie się tam zwiększa.
Źródło: Nu.nl