Królestwo Niderlandów wyrzuca rosyjskich dyplomatów

Królestwo Niderlandów wyrzuca rosyjskich dyplomatów

Władze Holandii zdecydowały się deportować ze swojego kraju siedemnastu rosyjskich dyplomatów. Ludzi tych posądzono bowiem o potajemne zbieranie informacji wywiadowczych dla rządu na Kremlu, czyli mówiąc inaczej o szpiegostwo. Podobne działania w ostatnich dniach przeprowadziło również wiele innych europejskich stolic.

Decyzja o wydaleniu z krainy tulipanów 17 rosyjskich dyplomatów, którzy według informacji AIVD i MIVD byli potajemnymi aktywnymi oficerami wywiadu, zapadła we wtorek. Wtedy również informacja ta została oficjalnie przekazana Ambasadorowi Federacji Rosyjskiej w Holandii. Dyplomaci, a tak właściwie szpiedzy mają dwa tygodnie na opuszczenie Niderlandów. Decyzja ta jest ostateczna i nieodwoływalna. Nie ma możliwości, by ludzie ci zostali w kraju.

 

Zagrożenie

Gdy owa grupa opuści terytorium Niderlandów w kraju tym i tak pozostanie stosunkowo duża liczba rosyjskich dyplomatów. Mowa tu bowiem o 58 osobach. Ludzie ci ze względu na obecne działania Rosji znaleźli się pod czujnym okiem służb kontrwywiadowczych. Z racji bowiem konfliktu na wschodzie Ukrainy zagrożenie związane ze szpiegostwem zostało uznane za „nieograniczone”, może więc następować na wielu polach. Zresztą widać to doskonale w informacji, jaką przekazał szef holenderskiego MSZ Wopke Hoekstra. Stwierdził on, iż decyzja o wydaleniu owej 17 to efekt tego, iż ludzie ci stanowili zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Holandii. Polityk nie powiedział jednak, czy owym szpiegom udało się wykraść poufne lub tajne dane dotyczące holenderskiej polityki, czy obronności. Minister nie powiedział również czy szpiegów udało się złapać na gorącym uczynku lub były to tylko poszlaki. Pytanie to skwitował jedynie tym, iż decyzja ta zapadła po tym jak służby bezpieczeństwa dostarczyły „pewne informacje”.

 

Kontrakcja

Władze Królestwa Niderlandów szykują się na kontrakcję w wykonaniu Federacji Rosyjskiej. Praktycznie pewne jest, iż w najbliższych dniach Kreml wyprosi kilku lub kilkunastu holenderskich dyplomatów, pod podobnym pretekstem. Działać tu będzie tak zwana reguła wzajemności w stosunkach międzynarodowych – sposób reakcji znany od setek lat.

 

Zorganizowana akcja

Holandia nie jest jedynym krajem, który wydala rosyjskich dyplomatów podejrzanych o szpiegostwo. Takie same działania podjęła też nasza ojczyzna, Stany Zjednoczone, Kraje Bałtyckie czy np. Bułgaria. Również sąsiedzi Holandii, Belgowie wyrzucają dyplomatów pochodzących z Moskwy. Kraj ten opuści 21 dyplomatów.

 

Historia się powtarza

To nie pierwszy raz, gdy Rosjanie są wydalani z Holandii za szpiegostwo. Cztery lata temu wojskowe służby wywiadowcze MIVD przyłapały dosłownie na gorącym uczynku czterech Rosjan, którzy chcieli zinfiltrować Organizację ds. Zakazu Broni Chemicznej w Hadze. Były to osoby, które zaledwie kilka dni wcześniej przybyły do Niderlandów z paszportami dyplomatycznymi wydanymi przez Kreml.

Źródło:  Nu.nl