Koniec fałszywych promocji

Koniec fałszywych promocji

O tej sprawie pisaliśmy już jakiś czas temu, wskazując, iż pojawił się pomysł, by stworzyć przepisy chroniące konsumentów od fałszywych promocji. Teraz zaś, wraz z nowym rokiem, przepisy, strzegące nas - kupujących, wreszcie wejdą w życie. Koniec fake’owych obniżek, które czasami były nawet podwyżkami. Informację tę przekazało oficjalnie we wtorkowy poranek Holenderskie Ministerstwo Gospodarki.

rozliczenie podatku z Holandii

Oszustwo sklepowe

Jak obniżyć cenę produktu, by na tym zarobić? Odpowiedź jest bardzo prosta. Wystarczy najpierw podnieść jego cenę o X, a potem obniżyć ją o Y, gdzie Y jest mniejsze od X. Sytuację tego typu można było i nadal można spotkać w niektórych sklepach z ubraniami czy AGD, gdzie to sieci chwalą się obniżkami o 100 czy 200 euro, jeśli jednak przyjrzeć się średniej cenie produktu to ta w ostatnim czasie wzrosła o 250 euro.

 

Nowe przepisy

Nowe przepisy mówią zaś jasno, iż cena promocyjna musi być niższa niż najniższa cena produktu zanotowana w okresie 30 dni przed wprowadzeniem promocji. Oznacza to więc, iż sklepy, w tym te internetowe, nie mogą podnieść ceny na krótko przed promocją, by potem ją szumnie obniżyć, dając klientom fałszywe poczucie dużych oszczędności.
Atrakcyjna cena ma być naprawdę atrakcyjną, a nie fikcją i świadomym wprowadzaniem konsumenta w błąd.

 

Obniżki

W Holandii bardzo rzadko trafiają się obniżki będące de facto podwyżkami. Urząd ds. konsumentów (ACM), wskazuje jednak na inną wyjątkowo często stosowaną przez sklepy taktykę. Sprzedawcy podnoszą cenę z 50 na 70 euro, by później sprzedawać produkty z 35% upustem. W efekcie promocja wygląda świetnie. Za produkt jednak trzeba zapłacić 45,5 euro, czyli realna promocja wynosi nie 35% a tylko 9%.

 

Zbyt późno

Jak wskazuje ACM tego typu promocje mają miejsce najczęściej w okresach, gdy ludzie chcą kupować, a sklepy chcą jak najwięcej sprzedawać, czyli w „Czarny piątek” i w okresie bezpośrednio poprzedzającym Święta Bożego Narodzenia. W tym roku jednak przepisy te jeszcze nie uchronią konsumentów. Jest po prostu zbyt mało czasu przed 25 grudnia, by zapisy mogły być sprawie implementowane i egzekwowane.

 

Wyjątki

Przepis dotyczący fałszywych promocji pojawi się w ustawodawstwie nie tylko Holandii, ale wszystkich krajów wspólnoty, w tym i w Polsce. Holendrzy jednak lekko go zmodyfikowali. Wprowadzili bowiem szereg wyjątków. Te dotyczą, np. produktów będących na rynku krócej niż 30 dni, czy produktów spożywczych takich jak ryby, jajka, mięso, warzywa i owoce. W ich przypadku sprzedawcy mogą dalej porównywać je z cenami zaraz przed rabatem.
Oprócz tego holenderskie sklepy mogą odnosić się do pierwszej ceny przy wielokrotnych obniżkach.
Chodzi o to, iż w przypadku, w którym lodówka kosztująca 1000 euro została przeceniona w styczniu do 800 euro, a w lutym do 700 euro, to sklep może chwalić się przeceną z 1000 euro, mimo iż w ciągu ostatnich 30 dni cena była już niższa.

rozliczenie podatku z Holandii

Źródło: Nu.nl