Kobieta wyrzucona z jadącego samochodu na autostradzie?
W niedzielę rano na poboczu autostrady A58, w pobliżu Krabbendijke, w Zelandii świadkowie odnaleźli ciężko ranną kobietę. Jak ta ofiara znalazła się na autostradzie? W jaki sposób doznała tak poważnych obrażeń? Pomimo upływu 48 godzin funkcjonariusze policji nadal nie wiedzą zbyt dużo w tej sprawie. Udało im się wprawdzie zatrzymać jedną osobę, ale nie jest powiedziane, iż ma ona jakikolwiek związek z tą sprawą.
W niedzielę, około godziny 8:35 służby ratunkowe zostały postawione w stan gotowości po tym jak otrzymały zawiadomienie o rannej kobiecie znalezionej na A58. Na miejsce oprócz normalnej karetki zadysponowano również śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. Z informacji, przekazanych przez dzwoniących wynikało , iż stan kobiety był krytyczny. Po przybyciu na miejsce ratownicy potwierdzili wyjątkowo duże obrażenia u ofiary, którą następnie przewieziono w trybie pilnym do szpitala. Lekarze nie zdradzają obecnie informacji o stanie jej zdrowia.
Kobieta na autostradzie
Skąd kobieta wzięła się na autostradzie? W bezpośredniej okolicy nie ma większych osiedli ludzkich, tak by kobieta mogła chcieć skrócić sobie drogę idąc A58. Wszystkie budynki mieszkalne są położone tam tak, iż najprościej i najłatwiej dotrzeć do nich drogą biegnącą pod autostradą, a nie przedzierając się przez pasy ruchu i okoliczne pola. Trudno też raczej mówić o próbie samobójczej. W rejonie gminy nie ma bowiem wiaduktów, z których kobieta mogłaby skoczyć na autostradę.
Ciężarówka
Dlatego też najbardziej prawdopodobną opcją jest to, iż kobieta została wyrzucona, wypadła lub wyskoczyła z jakiegoś pojazdu jadącego tą drogą. Idąc tym tropem, policja zatrzymała nawet potencjalnego podejrzanego. W pewnej odległości od miejsca znalezienia kobiety stała zaparkowana na pasie awaryjnym ciężarówka rozwożąca towary dla sieci jednej z supermarketów. Jej kierowca został zatrzymany i zabrany na policję w celu dalszego śledztwa. Od mężczyzny pobrano próbki krwi do badań (alkohol i ewentualne badania DNA). Funkcjonariusze chcą zbadać również pojazd, by sprawdzić, czy kobieta nie wyskoczyła/wypadła lub nie została wypchnięta z jego ciężarówki. Dochodzenie to jest w toku. Może się jednak okazać, iż mężczyzna ten po prostu zatrzymał tam swojego tira i nic nie wiedział o kobiecie. W takiej sytuacji może co najwyżej zostać ukarany mandatem, jeśli okaże się, iż owo zatrzymanie nie wynikało, np. z problemów z pojazdem, a chęcią zwykłego postoju. Na autostradzie, nawet na pasie awaryjnym nie można się bowiem zatrzymywać bez potrzeby.