Jedna noc i 8 milionów euro szkód

Nie będzie fajerwerków nad Hofvijver

Kilka dni temu prezentowaliśmy Państwu podsumowanie sylwestrowej nocy w wykonaniu policji i lekarzy. Na początku tego tygodnia swoje dane podały firmy ubezpieczeniowe. Wynika z nich, iż sztuczne ognie spowodowały prawie połowę szkód, których łączna wartość to 8 milionów euro.

Spokojny sylwester

Jak wskazują firmy ubezpieczeniowe sylwester 2023/24 był wyjątkowo spokojny. Przeczy to może doniesieniom policji, ale analitycy wskazują jednak na twarde dane. Rok temu szkody spowodowane tej jednej nocy wyniosły bowiem aż 15,5 miliona euro. Spokojniej w ostatnich latach było tylko na przełomie 2020/2021. Wszystko z racji pandemii koronawirusa i obostrzeń z nią związanych, w tym, np. zakazem sztucznych ogni. Tegoroczne dane są też lepsze niż w okresie przedpandemicznym, kiedy to średnio firmy ubezpieczeniowe musiały wypłacać około 10 milionów euro ze swoich polis.

 

Powody

Szkody były więc jednymi z najmniejszych od lat. Czym to było jednak spowodowane? Eksperci wskazują tu na lokalne zakazy odpalania sztucznych ogni i strefy bez fajerwerków. Swoje zrobiła również niezbyt przyjemna pogoda. Nie każdemu chciało się bowiem imprezować, gdy jest zimno. Wilgoć zaś sprawiała, iż trudniej było o przypadkowy pożar od pirotechniki.

Pożary

Samych pożarów nie tylko w sylwestra, ale w całym okresie około sylwestrowym było znacznie mniej. Zwykle w dniach poprzedzających przełom roku ubezpieczyciele musieli wypłacać ponad 100 świadczeń związanych z uszkodzeniem nieruchomości czy pojazdów od ognia. W tym roku było zaś tylko 88 takich przypadków.

Poszło z dymem

Innym aspektem pozytywnie wpływającym na ilość szkód jest sytuacja finansowa Holendrów. Wiele osób odczuło w ubiegłym roku drożyznę. Wielu też starało się oszczędzać i rezygnować z niepotrzebnych wydatków. W tym zakresie zaś fajerwerki to dosłownie pieniądze puszczone z dymem. Dlatego też część ludzi po prostu rezygnowała z zakupu pirotechniki lub ograniczała się do zimnych ogni i mniejszych symbolicznych fajerwerków. Dzięki temu sytuacji skutkujących wypłatom odszkodowania było mniej.

 

Nie tylko sztuczne ognie

Zresztą, jak wspomnieliśmy na wstępnie, sztuczne ognie odpowiadały tylko za połowę szkód. Pozostała część to efekt często celowych działań ludzi. Policja wskazuje, iż zdarzały się przypadki, iż pijani imprezowicze, a raczej wandale, celowo niszczyli pojazdy czy wybijali szyby w domach. Co również generowało idące w miliony straty.

 

Źródło:  AD.nl