Jak brać kredyt na dom w Holandii, to tylko teraz?

Przekręt mieszkaniowy - kolejni oszukani Polacy

Ostatnimi czasy na rynku usług bankowych można obserwować wzmożoną aktywność w obszarze kredytów hipotecznych. Wielu Holendrów i Polaków pracujących w Niderlandach, zadłuża się na połowę swojego życia, by kupić mieszkanie lub postawić swój własny dom. Czy słusznie?


Obecnie można mówić nawet o zjawisku zwanym „gorączką hipoteczną”. Wszystko z powodu bardzo atrakcyjnych kredytów długo terminowych, które dzięki niskiemu oprocentowaniu pozwalały nie tylko znaleźć się na „swoim”, ale również spłacać kredyt, żyjąc przy tym nie oszczędzając od pierwszego do pierwszego. Jest to zasługa niskich stóp procentowych, które osiągnęły w tym roku poziom najniższy w historii. Wielu ludzi postanowiło więc wziąć kredyt jak najszybciej, by nie stracić szansy na znaczne obniżenie jego kosztów. Nic nie wskazuje jednak, by stopy kredytowe miały znów mocno wzrosnąć. Owszem pojawiają się pewne drobne wahania, związane z sytuacją na światowych rynkach, ale nie należy spodziewać się, by powróciły one do wielkości sprzed roku czy dwóch.

Ponad dwa razy taniej

Jak bardzo polepszyła się sytuacja zaciągających kredyty długoterminowe? Aby się przekonać, wystarczy spojrzeć na ich oprocentowanie. Obecnie jego średnia wartość, przy której ludzie godzą się podpisać umowę kredytu hipotecznego, wynosi 2,4%. Dla porównania wartością korzystną 10 lat temu było 5,4%, czyli ponad dwa razy więcej.

Obecna koniunktura sprzyja wszystkim tym, którzy chcą na stałe osiedlić się w Holandii i kupić tam mieszkanie lub postawić dom.

Doskonała koniunktura

Za kredytem hipotecznym w ostatnim czasie przemawia również sytuacja na rynku pracy. Jest ona wręcz wymarzona dla pracownika. Bezrobocie spadło do poziomu 3%, a wiele firm wręcz walczy o specjalistów w poszczególnych dziedzinach, zdążają się nawet podkupienia pracowników przez konkurencje. Specjalista inżynier, czy informatyk mogą przebierać w ofertach i korzystać z licznych benefitów, jakie oferują pracodawcy.

Jedynym problemem są ceny nieruchomości, które od kilku lat systematycznie drożeją. Co czasem przekłada się na sytuację, w której pomimo wyższego oprocentowania była relatywnie niższa niż obecnie. Wszystko to spowodowane jest poważnymi brakami na rynku mieszkaniowym w Holandii. Dotyczy to nie tylko mieszkań socjalnych, ale i loftów domów czy apartamentów. Na szczęście i w tej kwestii los powoli uśmiecha się do poszukujących własnych czterech kątów. W kilku prowincjach ceny mieszkań w ostatnim kwartale nieznacznie, ale jednak spadły.