Jadowite gąsienice szturmują holenderskie plaże

gąsienica na plaży

Nie dość, że od wielu lat Holendrzy borykają się z uciążliwą korowódką dębówką, to już niedługo na mieszkańców i turystów w strefie przybrzeżnej w Delfland będzie czekać kolejne włochate  zagrożenie.  Będzie to kuprówka rudnica.

Z racji na zbliżający się weekend świąteczny władze gminy Delfland zdecydowały się na umieszczenie na plażach i wydmach znaków ostrzegawczych przed kuprówką rudnicą. Jest to gatunek motyla, który o tej porze roku przybiera formę pięknej, czerwono-rudej gąsienicy z długimi włoskami. Owady te jednak, podobnie jak powszechnie znane korowódki dębówki, mają jadowe włoski, z którymi kontakt zarówno dla ludzi jak i zwierząt może skończyć się wyjątkowo nieprzyjemnie.

 

Budzą się do życia

Gąsienice te hibernują najczęściej w krzakach rokitnika zwyczajnego. Ostatnie ciepłe dni sprawiły jednak, iż owady te stały się dużo bardziej aktywne. Zaczęły się przemieszczać z wydm na plaże. Owady te na chwilę obecną pojawiają się i znikają. Parę dni temu widziano już pierwsze osobniki. We wtorek jednak władze nie zaobserwowały żadnej gąsienicy. Może to oznaczać, iż okres ich największej aktywności jest jeszcze przed nami i najpewniej nastąpi dopiero za kilka lub nawet kilkanaście dni. Niemniej jednak władze już teraz wolą dmuchać na zimne i rozstawić na plażach specjalnie znaki ostrzegawcze. Wszystko po to, by uchronić wielkanocnych turystów, którzy nie wiedząc, z czym mają do czynienia, chcieliby dotknąć takiego puchatego owada.

Krewniak korowódki

Gąsienice te przypominają nieco znienawidzone korowódki dębówki. Są jednak od nich bardziej kolorowe. Kolory te to niejako znak ostrzegawczy. Włoski na ich ciele to bowiem nie element wystroju, a system obrony. Zawierają one silną toksynę, która jest na tyle mocna, by zaszkodzić człowiekowi. Jad ten powoduje bolesne poparzenia skóry. Może prowadzić do pieczenia i poważnych dolegliwości wzroku, jeśli nieopatrznie dotkniemy oka. Powoduje również mocne uczucie świądu i opuchliznę. Ta ostatnia jest szczególnie niebezpieczna dla zwierząt. Psy starając się złapać i np. zjeść takową gąsienicę mogę nabawić się poważnego obrzęku gardła, który jest w stanie doprowadzić nawet do uduszenia zwierzęcia. Ponadto, tak jak w przypadku dębówki, gdy gąsienic jest więcej, ich łamiące się włoski potrafią unosić się w powietrzu, powodując alergię i problemy z oddychaniem u człowieka.

 

Wybierając się na plażę, uważajmy więc gdzie siadamy. Puchate owady mogą bowiem mocno popsuć na, humor w ciągu tych kilku najbliższych dni i tygodni.