I tura wyborów prezydenckich. Na kogo głosowali Polacy w Holandii
Największe emocje po pierwszej turze wyborów prezydenckich w Polsce już za nami. Praktycznie wszystkie sztaby mówią o sukcesie. Media nad Wisłą komentują niedoszacowane prognozy dotyczące niektórych kandydatów, czy zaskakujące pozycje tych, którzy zostali spisani już na początku na straty. A jak wyglądało to w Holandii? Czy Polonia i pracownicy migrujący głosowali podobnie jak nad Wisłą? Nie. Politycznie Królestwo Niderlandów to zupełnie inny świat.
Frekwencja I tury wyborów
W Królestwie Niderlandów, w dniu wyborów uprawnionych do głosowania, czyli umieszczonych w spisie, z uwzględnieniem dodatkowych formularzy, w chwili zakończenia głosowania było 31 389 osób. Nie wszyscy oni jednak poszli zagłosować. Do urn kartę do głosowania wrzuciło 27 326. To zaś oznacza, iż frekwencja wyniosła 87%. Jest to wynik godny podziwu i nasi rodacy w ojczyźnie powinni brać z nas przykład.
W sumie w Holandii oddaliśmy 27 321 głosów ważnych (czyli takich kart, na których widniał tylko jeden krzyżyk). Komu zaś przypadły te głosy? Nad Wisłą pierwsza piątka wyglądała następująco:
- Rafał Trzaskowski: 31,36 %
- Karol Nawrocki: 29,54 %
- Sławomir Mentzen: 14,8 %
- Grzegorz Braun: 6,34 %
- Szymon Hołownia: 4,99 %
Mamy tu więc „niedoszacowanego” Karola Nawrockiego i Grzegorza Brauna, któremu wszyscy wieszczyli miejsce w końcu stawki. Lista ta w porównaniu z wynikami z Holandii jest kompletnie różna. Jedynie dwa miejsca są takie same, ale i tak mają zupełnie inne poparcie procentowe jak w ojczyźnie.
Wyniki wyborów w Holandii
- Pierwsze miejsce wśród wyborców w Królestwie Niderlandów zdobył Rafał Trzaskowski, uzyskał on 8 005 głosów, co przełożyło się na 29,38% głosów.
- Na drugim miejscu znalazł się Sławomir Mentzen zdobywając 7 225 głosów, czyli 26,52% głosów.
- Trzecie miejsce to reprezentant lewicy Adrian Zandberg. Uzyskał on 3127 głosów, co odpowiada 11,48% wszystkich oddanych przez Polonię w tym kraju.
- Czwarte miejsce to Grzegorz Braun z wynikiem 2899 głosów, czyli 10,64% poparcie.
- Pierwszą piętkę zamyka zaś Karol Nawrocki z wynikiem 2140 głosów, czyli poparciem na poziomie 7,85% głosów.
Na pozostałych miejscach są:
- Magalena Biejat 7,7% głosów
- Szymon Hołownia 2,87% głosów
- Joanna Senyszyn 1,61% głosów
- Krzysztof Stanowski 0,95% głosów
- Marek Jakubiak 0,42% głosów
- Artur Bortoszewicz 0,37% głosów
- Maciek Maciak 0,16% głosów
- Marek Woch 0,04% głosów
Co z tego wynika?
Co oznaczają te wyniki I tury wyborów? Znamienne jest miejsce kandydata wspieranego przez PIS, który zanotował dużo gorszy wynik niż w Polsce. Dlaczego? Powodów jest wiele. Jednym z nich jest wiek naszych rodaków w Holandii. Jest to dość duża grupa młodych ludzi, co już nie czyni z niej targetu PiS. Ponadto korzystają oni z wielu różnorodnych mediów, w których często mówiono o „problemie mieszkaniowym” kandydata na prezydenta, co mogło również wpłynąć na jego negatywne postrzeganie. Owe media społecznościowe są także bardzo mocną stroną kandydata nr. dwa, który prowadził tam kampanię, z przesłaniem skierowanym właśnie do młodszych wyborców, dzięku której uzyskał tak wysoki wynik.
Źródło: wybory.gov.pl