Holendrzy zagazowali się na imprezie

Mimo, iż od sobotniego Dnia Króla minęło sporo czasu nadal spływają interesujące informacje o wielu ciekawych incydentach. Jeden z nich wiąże się z dobrowolnym zagazowaniem sporej części imprezowiczów.


Do zdarzenia doszło podczas obchodów sobotniego Dnia Króla na jednej z imprez w Amsterdamie. Wtedy to pracownicy pogotowia obstawiającego całą imprezę masową musieli udzielić pomocy kilkudziesięciu osobom. Wszystkie one bardzo źle się poczuły z powodu użycia gazu rozweselającego.

Miasto wyraziło zgodę

Pełne ręce roboty amsterdamskiego pogotowia, to pokłosie zgody wydanej przez stołeczną radę miasta. W odróżnieniu od np. Alkmaar i wielu innych miast, władze lokalne postanowiły nie zabraniać użycia i sprzedaży gazu rozweselającego na terenie miasta. Z tego też względu, od piątkowego wieczoru na praktycznie każdym placu w mieście można było spotkać ludzi oferujących inhalacje gazem rozweselającym oraz sprzedających baloniki z tą samą substancją „na przyszłość”.

Czym jest gaz rozweselający

Gaz rozweselający to zupełnie inna substancja niż często mylony z nią hel. Ten drugi pozwala nam mówić w dość „kreskówkowy” sposób. Nie wpływa jednak na psychikę i zdrowie inhalowanego. Użyty w Amsterdamie gaz, to zaś mieszanka podtlenku azotu i tlenu. Jego użycie, zwane fachowo sedacją wziewną, stosowane jest często w medycynie. Gaz ten wykorzystuje się podczas wizyt u dentysty, czy przy porodzie lub zmianie opatrunków. Wszystko dlatego, iż podtlenek azotu działa na ludzki organizm rozluźniająco oraz zmniejsza odczuwany ból.

Gaz rozweselający jest bezpieczny, ale nie powinno łączyć się go z alkoholem.

Komercyjny użytek

Ulotność gazu i jego pożądane właściwości sprawiły, że środek ten stał się bardzo popularny na wielu imprezach, na których człowiek chce się zrelaksować. To w połączeniu z jego niską ceną sprawia zaś, że pozwolić sobie może na niego praktycznie każdy. Jego stosowanie jest dość proste i niegroźne. Efekt nie utrzymuje się zaś zbyt długo, pozwalając prowadzić samochód już godzinę po użyciu. Niemniej, tak jak w przypadku każdej substancji odurzającej, należy przedsięwziąć pewne środki ostrożności.

Czego nie wolno robić używając gazu rozweselającego

Gdy chce się użyć gazu rozweselającego, na 2 godziny przez inhalacją nie powinno się nic jeść i pić. Zaś podczas bycia pod jego w pływem nie powinno się przyjmować alkoholu. Problem jednak w tym, iż w przypadku imprez plenerowych gaz prawie zawsze jest łączony z tymi dwoma czynnikami ryzyka. To zaś powoduje u korzystających z niego senność, zawroty głowy, mdłości czy potężne mrowienia. W skrajnych przypadkach pojawia się nawet utrata świadomości. Z takimi właśnie przypadkami spotykali się również ratownicy z Amsterdamu, udzielając pomocy nierozsądnym imprezowiczom.