Holendrzy się naprawdę tego boją

Holendrzy się naprawdę tego boją

Czy jest coś, czego może bać się większość holenderskiej populacji? Okazuje się, że tak i są to zmiany klimatyczne. Sytuacja ta budzi niepokój wśród trzech na czterech obywateli Królestwa Niderlandów. Holenderki obawiają się konsekwencji zmian w ekosystemie. Holendrzy boją się zaś, jak kosztowna może się okazać polityka klimatyczna.

Od 2020 roku znacznie wzrósł niepokój dotyczący zmian klimatycznych. Jak donosi CBS, Holendrzy naprawdę boją się, co przyniesie przyszłość. Badanie wykonane na osiemnastu tysiącach respondentów w wieku 18 lat i starszych jasno wykazało, iż 75% społeczeństwa uważa, że przyśpieszające zmiany klimatu to problem i dobrze, że władze zaczęły działać w tej kwestii.

 

Wzorcowe myślenie

Wyniki pokazują, iż w polityce klimatycznej dochodzi do zmiany myślenia. 43% seniorów boi się o konsekwencje zmian klimatycznych dla swoich dzieci i wnuków. Uważają, iż już za ich życia powinno podjąć się działania, by nie zostawić następnych pokoleń z krytyczną sytuacją. Widać więc wyraźną zmianę w świadomości. Jeszcze kilkanaście lat temu mało którego seniora interesował ten problem. Uważał bowiem wtedy, iż go to już nie dotyczy, a ekologia to domena młodych. Co zaś ciekawe, w przypadku młodych osób w wieku od 18 do 25 lat, odsetek ten wynosi tylko 30%. Młodzież więc nie przejmuje się tak następnymi pokoleniami jak seniorzy. Być może muszą do tego dojrzeć i samemu mieć dzieci.
Jeśli zaś popatrzymy na płeć, to okaże się, iż to panie są dużo bardziej zaniepokojone klimatem niż mężczyźni. Gdy bowiem przeanalizowano stopień zaniepokojenia, to 38% płci pięknej, przy tylko 31% mężczyzn, wskazało, iż bardzo ich to niepokoi i bardzo się martwią.

 

Pragmatyzm

Od ostatniego badania wzrósł nie tylko strach przed konsekwencjami, ale i kosztami. W 2020 roku co drugi ankietowany obawiał się wydatków związanych z polityką klimatyczną. Teraz jest to już 58% ankietowanych. O koszty niepokoją się głównie mężczyźni. Im niższe dochody, tym większe zaniepokojenie.  Ludzie bowiem zaczęli rozumieć, iż polityka klimatyczna i jej skutki to nie tylko odległe decyzje władz w Hadze, ale też te na wyciągnięcie ręki związane, np. z kosztami ogrzewania domu, czy podatku wodnego.

Robią za mało

Respondenci zauważają też, iż to co dzieje się z klimatem, nie zależy tylko od nich. Co trzeci odpytywany wskazuje, iż to państwa takie jak Stany Zjednoczone i Chiny powinny w pierwszej kolejności wdrożyć politykę klimatyczną, są bowiem daleko za Europą i Holandią.  Prawie trzy czwarte ankietowanych wskazuje też, iż duże firmy, najwięksi światowi truciciele, w tym, np. przemysł lotniczy zbyt mało robi, by dbać o klimat. A czy sami obywatele Holandii robią wystarczająco dużo, by ratować przyrodę i zapobiec zmianom klimatycznym? Co drugi pytany o to uważa, że tak.

 

 

Źródło:  Nu.nl