Holandia podejmuje działania, by walczyć z suszą
Od środy Zuiderzeeland Water Board w Flevoland rozpoczął przepompowywanie wody z Markermeer do Veluwemeer, jednego z jezior znajdujących się w Veluwerand. Oprócz tego od wczoraj podjęto również serię działań w Limburgii związanych z wyjątkowo niskimi stanami wody.
Czyżby mieszkańców tych rejonów czekały ograniczenia w możliwości jej wykorzystania?
Ratowanie jeziora
Owo przepompowywanie wody z jeziora do jeziora to nic innego jak próba ratowania zbiornika wodnego. Lustro wody w Veluwemeer szybko opada z powodu wysokich temperatur i braku deszczu. Taki stan rzeczy zagraża żyjącej tam florze i faunie. To jednak nie jest najważniejsze. Celem tego zbiornika jest przyjęcie wody, gdyby doszło do bardzo silnych opadów, powodzi, dlatego dookoła niego postawione są wały i inne zabezpieczenia przeciwpowodziowe. Gdy jednak wody jest za mało, wały wysychają i zaczynają ulegać uszkodzeniom. Może to okazać się tragiczne w skutkach, gdyby zbiornik musiał znów przyjąć ogromne masy wody.
Im niższy poziom wody w jeziorze tym również gorsza jej jakość. Zwiększa się bowiem szansa na zazielenienie zbiornika, czy skażenie wody toksynami, te bowiem będą mieć dużo większe stężenie.
Zakaz podlewania
Limburgia, bojąc się niedoborów wody, wprowadziła zaś wczoraj zakaz oprysków, nawadniania pól i łąk, do których woda czerpana jest ze strumieni i rowów melioracyjnych. Wiadomość ta nie powinna jednak nikogo dziwić. Waterschap Limburg już jakiś czas temu wskazywał na krytycznie niski poziom wody w tych ciekach. Wprowadzenie więc tych zakazów było tylko kwestią czasu.
Zakaz ten obowiązywać będzie do 1 października. Rolnicy mogą jednak nadal poić wodą z tych kanałów i strumieni swoje zwierzęta, farmerzy więc przynajmniej pod tym względem mogli odetchnąć z ulgą.
Sinice
Pytanie jednak, czy za kilka dni rolnicy będą chcieli poić tą wodą swoją trzodę. Niskie jej poziomy bardzo często prowadzą do rozwoju sinic, wspomnianych wyżej toksycznych glonów, które mogą działać drażniąco na skórę, a po dostaniu się do układu pokarmowego doprowadzić do poważnych problemów zdrowotnych.
Woda dla ludzi
Obecnie na trenie Holandii nie ma niebezpieczeństwa, iż zabraknie wody w kranach lub jej jakość będzie odbiegać od norm. Jeśli jednak sytuacja dalej będzie się utrzymywać, w niektórych regionach Holandii mogą zostać wprowadzone obostrzenia dotykające już bezpośrednio mieszkańców. Mowa tu, np. o zakazie napełnienia basenów lub zakazie podlewania trawników.
Źródło: Nu.nl