Gościnność, w tym zostawiamy Holendrów daleko w tyle
Niższe płace, kolejki do lekarzy specjalistów, dziurawe drogi, czy nieprzyjazny pracodawcy system skarbowy. Jest wiele aspektów, w których Polska jest daleko za Królestwem Niderlandów. W pewnej jednak sprawie to Holendrzy nie dorastają nam do pięt, zresztą jak praktycznie cała Europa. Czego mieszkańcy krainy tulipanów powinni się od nas uczyć? Gościnności.
Powód do dumy
Polska gościnność to jeden z powodów naszej narodowej dumy. Dla gości potrafiły bowiem wręcz przychylić nieba, co zresztą może potwierdzić wielu zagranicznych turystów. Ci bowiem przyjeżdżając nad Wisłę, spotykają się z otwartością, radością, życzliwością, przez co wielu nie tylko wywozi od nas piękne wspomnienia, ale i decyzję, że trzeba tu jak najszybciej wrócić. Te deklaracje turystów widać w praktyce. Polska w najnowszym rankingu znalazła się na jednym z najwyższych miejsc w Europie pod względem gościnności. Bijemy na głowę takie kraje jak właśnie Holandię, Niemcy, czy np. Francję.
Gościnni?
Niektórych może to zdziwić. Jak państwo może być gościnne, skoro buduje mur na swojej wschodniej granicy i nie chce przyjmować uchodźców z Afryki i Bliskiego Wschodu? Jest w tym trochę prawdy. Niemniej jednak w rankingu tym chodziło o kwestie turystyczne. W efekcie brane pod uwagę były następujące czynniki:
- liczba odwiedzających nasz kraj turystów;
- znajomość angielskiego wśród mieszkańców kraju, łatwość „dogadania się”;
- czy dane państwo jest przyjazne dla rodzin z dziećmi;
- chęć niesienia pomocy obcokrajowcom (turystom), goszczącym w danym państwie;
- ilość i jakość zabytków;
- jakość usług przewozowych;
- ryzyko okradzenia.
Według tych danych Holidu, jedna z najbardziej znanych na świecie platform rezerwacji noclegów przygotowała zestawienie, w którym Rzeczpospolita wypadła bardzo dobrze.
Ranking
Na pierwszym miejscu zestawienia znalazła się Hiszpania, na drugim Portugalia. Trzecie miejsce zajęła Turcja ze swoimi zabytkami i kulturą. Czwarte, „zielona wyspa” Irlandia. Piąte zaś Chorwacja, a szóste Grecja ze swoimi zabytkami.
Polska
Siódmą pozycję zajęła zaś Polska. Tak wysoka pozycja naszego kraju to wynik dobrej znajomości angielskiego i chęci pomocy turystom. Pod względem życzliwości i pomocy, ustępujemy jedynie Turkom, którzy okazali się milsi od nas. Polacy często potrafią bowiem przerwać to, co robią, by pomóc obcemu, czasem nawet zanim ten zdąży o takową pomoc poprosić.
Zaskoczenie
Co ciekawe w rankingu tym dość nisko znalazły się takie turystyczne „hity” jak Włochy, Francja, Szwajcaria czy właśnie Holandia. Kraje te są lubiane przez turystów, ale turyści nie są tam zbyt lubiani przez mieszkańców. Wystarczy zresztą spojrzeć tylko na to co robi Amsterdam, który prowadzi otwartą kampanię zniechęcającą, zwłaszcza Anglików, do wizyty w stolicy Królestwa Niderlandów.
W efekcie Holandia znajduje się dopiero na 14 miejscu zestawienia, jej sąsiadka Belgia na 23.
Jedynym zaś co pozytywnie wyróżnia mieszkańców krainy tulipanów, jest to, iż znaleźli się oni na pierwszym miejscu jeśli chodzi o znajomość języka angielskiego (nie licząc oczywiście państw, gdzie angielski jest językiem narodowym).
To działa
Polska gościnność i to, że turyści chcą do nas wracać i chwalą Polskę na arenie światowej widać w jeszcze jednym zestawieniu. Nasz kraj w 2023 roku, odwiedziło 17,5 miliona turystów, co daje nam 19 miejsce na świecie i liczby te wciąż rosną. Czemu? Oprócz wspomnianej gościnności za Polską przemawia też to, iż posiadamy piękną historię, zabytki, przyrodę, kulturę, a także to, że jesteśmy jednym z nielicznych krajów w Europie, gdzie nie doszło do żadnego zamachu terrorystycznego. W Polsce jest po prostu bezpiecznie.
Źródło: national-geographic.pl