Fałszywe wiadomości od RIVM
Wielu mieszkańców Niderlandów żyje koronawirusem. Ludzie chcą być jak najbardziej na bieżąco. Wiedzieć gdzie uderzył COVID-19, jakie decyzje podejmują władze w walce z rosnącą liczbą zakażeń i czy RIVM i GGD udało się odizolować wszystkich, którzy mieli kontakt z chorymi. Nie dziwi więc zainteresowanie wiadomościami e-mail otrzymywanymi od RIVM. Najnowsze wiadomości z Holandii każą jednak bardzo uważać. Okazuje się bowiem, iż pod National Institute for Public Health and the Environment (RIVM), podszywają się wirtualni złodzieje.
Najnowsze wiadomości z Holandii nakazują wzmożoną czujność przed wirusem. Nie chodzi tu jednak o COVID-19 a o zero-jedynkowe zagrożenie naszych komputerów. Jak podaje brytyjska firma monitorująca europejską sieć i zajmująca się bezpieczeństwem poczty elektronicznej, w ostatnich dniach nasiliła się w Niderlandach działalność wirtualnych złodziei. Wysyłają oni listy podszywając się pod National Institute for Public Health and the Environment (RIVM), obiecując odbiorcom najnowsze dane na temat przebiegu epidemii w ich kraju. W rzeczywistości jednak otwarcie maila prowadzi do zainfekowania komputera/telefonu złośliwym oprogramowaniem, co w efekcie kończy się kradzieżą danych osobowych.
Phishing
Jak wskazują eksperci, holenderscy użytkownicy mają do czynienia z najbardziej klasyczną formą phishingu. Wiadomość ta przypomina do złudzenia oficjalny mail od znanej w Holandii organizacji. Specjaliści od bezpieczeństwa mówią o kilku wariantach. W większości jednak wynika, iż RIVM wprowadza nową usługę dotyczącą informowania o światowej już pandemii. By z niej skorzystać i mieć dostęp do najnowszych informacji należy kliknąć link znajdujący się w wiadomości i uzupełnić formularz, podając dane osobowe, nr tel., adres. Czasem nawet użytkownicy proszeni są o numer konta bankowego lub przelanie symbolicznej kwoty na walkę z chorobą. Wszystko jest oczywiście tylko zręcznym oszustwem. Strona, która na pierwszy rzut oka wygląda jak witryna RIVM, należy do prywatnego właściciela, który w ten sposób wyłudza dane osobowe. Oprócz tego na telefonie lub komputerze użytkownika instaluje się złośliwe oprogramowanie. Jego celem jest wyciągniecie haseł z komputera, tak by złodziej miał pełny dostęp do naszego konta.
RIVM
RIVM również przyłącza się do apelu Brytyjczyków. Instytut nigdy nie wymagał danych osobowych obywateli. Tym bardziej nie ma mowy, by ktoś z pracowników żądał podania numeru karty kredytowej. Wszystkie zaś najnowsze wiadomości z Holandii dotyczące szerzącej się w kraju epidemii można znaleźć bezpośrednio na stronie internetowej organizacji.