Ekolodzy się wkurzą, czyli rządowe dotacje

Ekolodzy się wkurzą, czyli rządowe dotacje

Protesty, jakie mają miejsce od kilku dni na A12 spowodowane są między innymi działaniami rządu. Ekolodzy chcą, by władze w Hadze zaprzestały dofinansowywania sektora paliw kopalnych w Królestwie Niderlandów. Mają za złe rządowi, iż wydał 40 miliardów na wsparcie dla tej trującej gałęzi gospodarki. Ta wiadomość ich więc najpewniej wkurzy.

Okazuje się bowiem, iż sektor paliw kopalnych w Holandii otrzymał więcej, niż zakładano. Mówiło się, iż otrzymał on 39,7 miliarda euro. Najnowsze wyliczenia wskazują zaś, iż jest to ponad 46,4 miliarda euro, czyli sporo więcej niż pierwotnie sądzono.

 

Dotacje

Co to właściwie za pieniądze? Są to dotacje na paliwa kopalne. Oznacza to mniej więcej, tyle, iż owe ponad 46 miliardów euro stanowiło wartość ulg podatkowych dla firm wykorzystujących lub produkujących paliwa kopalne. W efekcie, jak wskazują ekolodzy, firmy korzystające z ropy (i jej produktów), gazu czy węgla, zamiast przepisów i cen, przez które wykorzystanie tych surowców stałoby się nieopłacalne i zmusiło zakłady do transformacji energetycznej, dostawały jeszcze ulgi, by trując środowisko, mogły dodatkowo zaoszczędzić.

 

Dzień budżetu

Skąd to jednak wiadomo? Dane o większych niż sądzono dotacjach, wyszły na jaw przy okazji przecieków przed Dniem Budżetu. Gabinet bowiem przygotowując dokumenty, mniej lub bardziej celowo zaprezentował część danych.

 

Beneficjenci

Kto korzysta z tych krytykowanych przez ekologów dotacji? Głównie lotnictwo, żegluga i przemysł ciężki. Wśród biorców tych środków można wyróżnić między innymi: KLM, Shell i Tata Steel. Przykładowo linie lotnicze nie muszą płacić akcyzy za paliwo lotnicze. Tata Steel płaci zaś w przeliczeniu niższe podatki energetyczne niż małe firmy. To zaś zdaniem ekologów tylko zachęca tego typu firmy, by dalej pozostawały przy paliwach kopalnych, skoro rząd to dotuje i wspiera.

 

Wycofanie

Ekolodzy chcieliby, aby wszystkie tego typu dotacje zostały wycofane najpóźniej przed 2025 rokiem. Bez takich działań, które zmusiłyby do zmiany podejścia największych beneficjentów-trucicieli, nie będzie możliwe uzyskanie celów klimatycznych w 2030 roku. Ponadto wycofanie ich będzie też z korzyścią dla rządu. Wysokość dotacji to wysokość środków, które nie wpłynęły do budżetu państwa.

Czy jednak podczas Dnia Budżetu rząd ucieszy ekologów? Jest to raczej wątpliwe.

 

Źródło:  Nu.nl