Dotacja na pomoc w znalezieniu pracy w Holandii
W Królestwie Niderlandów istnieje wiele programów socjalnych i pomocowych związanych z zatrudnieniem. Jeden z nich dotyczy pracodawców, którzy pomagają osobom korzystającym ze wsparcia pomocy społecznej w znalezieniu pracy. Firmy takie już niedługo będą mogły otrzymać dofinansowanie. Rząd przeznaczy na ten cel około 70 milionów euro.
Trudniej niż zwykle
O co w tym wszystkim chodzi? Od wielu tygodni piszemy na naszych łamach, iż jest więcej miejsc pracy niż pracowników, iż rynek pracy należy nie do pracodawcy, a do pracobiorcy. Teraz zaś mówimy o dofinansowaniu dla firm, przedsiębiorców pomagających ludziom znaleźć zatrudnienie. Czy takie coś jest w obecnej sytuacji potrzebne? Okazuje się, że tak. Ponieważ program ten nie dotyczy zwykłych bezrobotnych, a osób mających szczególne problemy na rynku pracy.
Cel
Owe 70 milionów euro ma być przeznaczone na wsparcie ludzi szukających pracy w Królestwie Niderlandów, ale znajdujących się w takiej sytuacji, w której praktycznie są oni pozbawieni możliwości zatrudnienia. Mowa tu na przykład o przybyszach z Ukrainy nieznających ani niderlandzkiego, ani niemieckiego czy angielskiego lub osobach posiadających status uchodźcy. Ci bezrobotni, oprócz braków językowych, często mają poważne niedobory edukacyjne. W efekcie mają więc znikome szanse na etat nawet przy obecnej sytuacji rynkowej w kraju.
Pieniądze
Dlatego też rząd stworzył pomoc subsydiarną dla przedsiębiorców, którzy poszukując pracownika, wyciągną rękę na przykład do Ukraińca. Jeśli firma zatrudni i będzie nadzorować takiego człowieka i zagwarantuje, że stanie się on pełnowartościowym pracownikiem, dostanie pieniądze. Jak owe zagwarantowanie ma wyglądać? Mogą to być kursy językowe, edukacyjne, pomoc w znalezieniu miejsca zakwaterowania itp. Generalnie środki z funduszu przeznaczone są na wiele różnych działań, od stworzenia warunków do pracy po zapewnienie przybyszowi opieki zdrowotnej.
Co ważne, by uspokoić wielu uważających, że azylanci dostali już od Holandii wystarczająco dużo, pieniądze te nie pochodzą z budżetu państwa. Owszem zarządza nimi rząd i to władze w Hadze wyznaczyły ramy wsparcia finansowego, miliony euro pochodzą jednak z Europejskiego Funduszu Społecznego, który wspiera edukację, rozwój i rynek pracy.
Źródło: Nu.nl