Czeka nas reglamentacja leków w Holandii?

Reglamentacja dóbr – wielu zwłaszcza starszych czytelników zapewne dobrze zna to słowo, nie bez przyczyny kojarzone z PRL’em. Co oznaczało? Zakupy na kartki. Każdy obywatel mógł nabyć tylko określoną ilość danego produktu. Dlaczego o tym wspominamy? Najnowsze wiadomości z Holandii mówią bowiem o planach wprowadzenia reglamentacji leków w niderlandzkich aptekach i drogeriach.

Holenderskie Ministerstwo Zdrowia, Opieki Społecznej i Sportu oraz przedstawiciele aptek i hurtowni medycznych debatowali w ciągu ostatnich paru dni na temat sytuacji w kraju. Rozmowy te dotyczyły zaopatrzenia drogerii i aptek w produkty. Analizowano zbyt nie tylko na takie dobra jak papier toaletowy, środki do dezynfekcji i mydła antybakteryjne, ale i na leki, od tych najprostszych do tych ratujących ludzkie zdrowie i życie.

Leki na receptę

Dyskusje zakończyły się podjęciem kilku wiążących decyzji dla niderlandzkich pacjentów. Pierwsza z nich dotyczy leków na receptę. Chorzy będą mogli wykupywać przepisane im lekarstwa w ilości takiej, jaka znajduje się na wystawionym przez lekarza dokumencie. Ministerstwo zapowiedziało jednak, iż zarówno lekarze, jak i sami pacjenci nie będą mogli wypisywać recept na przyszłość, czy od razu zamawiać leków „na zaś” i bookować ich sobie w aptekach. Wszystko po to, by niezbędne podczas kuracji leki były dostępne dla każdego chorego.

 

Maksymalnie trzy opakowania

Obostrzenia dotyczą też leków bez recepty. Najnowsze wiadomości z Holandii wskazują, iż Centralne Biuro Drogerii (CBD), zaleca swoim placówkom, by te wydawały swoim klientom maksymalnie po trzy opakowania „leków do samoopieki” (dostępne bez recepty), dla pacjenta. Na liście tej znajduje się między innymi:

  • Paracetamol;
  • Naproksen;
  • Ibuprofen;
  • Aspiryna;
  • Ksylometazolin;
  • Oksymetazolina;
  • Węgiel aktywny;
  • Noscapina;
  • Wazelina;
  • Bromheksyna;
  • Sól fizjologiczna.

Wszystko po to, by uniknąć paniki i groteskowych scen znanych choćby z holenderskich supermarketów, gdzie ludzie dokonują ogromnych zakupów na zapas, czy walczą o ostatnie rolki papieru toaletowego. Dlatego też zdaniem rzecznika CBD związek musi zrobić wszystko, by ludzie, przychodząc do drogerii lub apteki, mogli dostać to, po co przyszli i nikt nie został odprawiony z przysłowiowym kwitkiem.

Niedobory leków

W niektórych regionach Holandii półki w drogeriach i supermarketach świeciły pustkami. Na szczęście środki te cały czas były dostępne w aptekach, opróżnione zaś regały zapełniano zwykle w ciągu niespełna 24 godzin. Najnowsze wiadomości z Holandii przekazane przez Radę ds. Oceny Leków (MEB) mówią, iż obecnie nie ma sytuacji niedoboru leków w Królestwie Niderlandów. MEB uważa jednak, iż trzeba myśleć z wyprzedzeniem i brać pod uwagę to, że w najbliższym czasie może dojść do sytuacji kryzysowej, w której na skutek pandemii handel z Chinami i Indiami, jednymi z głównych producentów farmaceutyków na świecie, będzie utrudniony. Dlatego też reglamentacja ma pomóc w zachowaniu ładu oraz zapobiec wykupywaniu leków i ich nielegalnej odsprzedaży np. przez internet, gdyby sytuacja się pogorszyła.

 

Obecnie zalecenia CBD nie zostały jeszcze wprowadzone. Nie określono również, jak długo miałyby trwać. Eksperci wskazują iż wszystko zależy od dynamiki sytuacji. Być może więc ustalenia te nie wejdą w życie. Możliwe jest jednak również, iż ich implementacja będzie miała miejsce w najbliższych dniach.

 

Chcesz wiedzieć, jakie są najnowsze wiadomości z Holandii? Wejdź na naszą stronę główną. Masz materiały, którymi chciałbyś podzielić się z naszymi czytelnikami? Skorzystaj z formularza GP24 i stań się częścią naszej ekipy wiadomości.