Co piąty z pracowników flex żyje z dnia na dzień

1/5 pracowników nie ma żadnych oszczędności

W dobie kryzysu w Holandii prowadzonych jest wiele badań dotyczących zatrudnienia i zarobków mieszkańców Niderlandów. Najnowsze z nich pokazują, iż 20% pracowników na umowach typu flex czy umowach na czas określony żyje z dnia na dzień, a w przypadku utraty pracy pozostaje bez „centa przy duszy”.

Holenderski Trybunał Obrachunkowy wskazał w środę, iż 20% pracowników nieposiadających umów na czas nieokreślony nie ma praktycznie żadnych oszczędności, finansów na czarną godzinę, które mogłyby im pomóc przetrwać okres po utracie pracy. Co więcej, nie mają oni nawet partnera, na którym mogliby się oprzeć finansowo. Najwięcej ludzi w tak niekomfortowej sytuacji finansowej znajduje się wśród nisko wykwalifikowanych pracowników elastycznych.

 

Zycie na zero

Trybunał Obrachunkowy w Niderlandach to poważna i bardzo szanowana instytucja. Gdy prezentuje swoje wyniki, są one wręcz porażająco dokładne. Widać to choćby w tym przypadku. Podczas analizy nie wybrano żadnej grupy reprezentatywnej składającej się z tysiąca czy dziesięciu tysięcy pracowników. Trybunał zbadał sytuację finansową wszystkich, prawie ośmiu milionów, pracowników w Holandii. Z danych tych wyszło na jaw, iż 379 000 z 1,9 miliona pracowników tymczasowych (w szerokim sensie nie chodzi tu tylko o Polaków), nie jest sobie w stanie poradzić z niepowodzeniem finansowym. To zaś jest wyjątkowo niepokojące, ponieważ osoby te dużo częściej dotyka bezrobocie niż tych na umowach na czas nieokreślony. W najgorszej sytuacji są tu pracownicy „dyżurni”, pracujący na telefon.

Od pierwszego do pierwszego

Poprzez nieradzenie sobie z niepowodzeniami finansowymi Trybunał rozumie to, iż w przypadku braku pracy lub jakiś nagłych, potężnych wydatków ludzie nie mają środków, by się utrzymać lub sprostać sytuacji. Osoby te żyją od pierwszego do pierwszego. Zwykle starcza im na podstawowe potrzeby i opłacenie wszystkich rachunków. Nie są jednak w stanie budować kapitału, odkładać na czarną godzinę. Nie wynika to z ich rozrzutności, ale z tego, iż nie mają nadwyżki gotówki, którą mogliby, mówiąc kolokwialnie, schować do skarpety.

 

Twarde dane

Jak wskazuje Trybunał wśród nisko wykwalifikowanych pracowników na umowach typu flex, problemy ma aż 33%. Nieco lepiej wyglądają w tym zestawieniu pracownicy tymczasowi o pochodzeniu niezachodnim (Azja, Afryka Północna) 32% i zachodnim 30%. W tej ostatniej grupie są również Polacy jadący do pracy w Niderlandach. Czasem opisujemy ich przypadki, gdy nagle po zwolnieniu zostają bez dachu nad głową i środków na życie.

Dla porównania, wśród pracowników zatrudnionych na klasyczne umowy o pracę na czas nieokreślony, odsetek ten wynosi tylko 10%.  Dla zaś niezależnych przedsiębiorców tylko 9%.