Co dalej z bankomatami w Niderlandach?

Wiele wskazuje na to, że znów będzie można korzystać przynajmniej z części bankomatów ABN AMRO. Najnowsze wiadomości z Holandii mówią, że sieć powoli zaczyna oddawać do użytku wyłączone w połowie grudnia maszyny.

Promyk nadziei

Wszystkich lubiących mieć gotówkę przy sobie ucieszy zapewne fakt, że ABN AMRO znów udostępnia mieszkańcom Niderlandów swoje bankomaty. Najnowsze wiadomości z Holandii każą jednak uzbroić się w cierpliwość. Obecnie gotówkę wypłaca tylko kilkadziesiąt z ponad 380 wyłączonych w całym kraju maszyn. Zamknięcie połowy tego typu urządzeń to efekt fali wybuchowych włamań, jaka przetoczyła się przez ten mały kraj pod koniec ubiegłego roku. Na początku grudnia ABN, po kolejnej dewastującej eksplozji zamknął w trybie natychmiastowym połowę swojej „floty”. Podobnie zrobiono również z 90 maszynami Geldmaat.

Duże zmiany

Wyłączenie 380 maszyn nie zakończyło jednak sprawy. Przez cały grudzień w ABN trwały gorączkowe prace analityczne. Firma traciła bowiem zyski z racji na niedziałający sprzęt. W efekcie przeprowadzono gruntowną inwentaryzację pod kątem użyteczności maszyn, ewentualnego zagrożenia i kwot jakie ludzie wypłacali z urządzeń. Ponadto brano pod uwagę również rozmieszczenie urządzeń (zasięgi) i to, czy w promieniu 5 km. od bankomatu znajdują się podobne sprzęty.

Prowadzono również dokładne autopsje zniszczonych maszyn. Tak, by dowiedzieć się, jak włamywacze są w stanie dostać się do cennego wnętrza.

Nowe bankomaty

W efekcie ABN postanowił wymienić kilkadziesiąt bankomatów, które okazały się niezbędne lokalnym społecznościom, a ponadto były narażone na ryzyko włamania. Stare urządzenia zostały usunięte, a na ich miejsce w tej samej lokacji wstawiono nowe, bezpieczniejsze modele. AMRO stwierdził w jednym ze swoich oświadczeń, iż wymiana 100 urządzeń tej firmy ma obecnie najwyższy priorytet. Oprócz tego część maszyn została przeniesiona tak, by bankomat nadal pozostawał w danym regionie, ale znajdował się w bezpieczniejszym, lepiej strzeżonym miejscu. Przykładowo, część automatów znajdujących się na zewnętrznych ścianach sklepów, przeniesiono do wnętrz budynków.

Jedna sieć

Najnowsze wiadomości z Holandii ukazują jeszcze jedno, systemowe rozwiązanie na jakie wpadły niderlandzkie banki. ABN, ING i Rabobank postanowiły połączyć swoje terminale. To oznacza, iż zamiast trzech bankomatów w danej okolicy będzie jeden. Dzięki temu ma znacznie zmniejszyć się ilość potencjalnych celów dla złodziei. Nie zmienią się jednak „zasięgi” poszczególnych banków (dostępność do tego typu urządzeń), a ich klienci będą mogli spokojnie wypłacać we wspólnych automatów środki bez obaw o prowizję.

Czy jednak te rozwiązania pomogą przezwyciężyć plagę wybuchowych kradzieży? Rok temu włamania miały miejsce średnio co tydzień. W tym roku nie było jeszcze mowy o incydentach z udziałem materiałów wybuchowych, a minął już trzeci tydzień stycznia.