Busik z migrantami zderza się z cysterną w Badhoevedorp

Holender chciał ukraść karetkę pogotowia w Moordrecht

Bus wiozący migrantów zarobkowych, a prowadzony przez Polaka zderza się z cysterną w Badhoevedorp. W wypadku zostaje rannych 7 osób, w tym nasz rodak.  Mężczyzna ten zostaje zatrzymany przez policję. Śledczy informują, że gdy prowadził auto z sześcioma pasażerami, był pod wpływem alkoholu.

Nasz 54-letni rodak kierujący furgonetką zderzył się w miniony wtorek z cysterną na Schipholweg, w Badhoevedorp. Po kraksie tej funkcjonariusze zdecydowali się zatrzymać kierowcę. Dlaczego? Powód poznaliśmy dzień później. W środę okazało się, iż Polak podejrzany jest o prowadzenie pojazdu i doprowadzenie do wypadku pod wpływem alkoholu.

Do zdarzenia doszło 4 października, około godziny 15:45, na Schipholweg. Bus prowadzony przez naszego został uderzony przez cysternę. Ta na szczęście nie przewoziła żadnych substancji niebezpiecznych. Siła z jaką doszło do kolizji była tak duża, że siedem osób trafiło do szpitala. Sześć z nich zabrały karetki pogotowia. Stan poszkodowanych, migrantów zarobkowych, przybyłych do Holandii za chlebem jest różny. Dwie osoby są poważnie ranne, pozostała piątka miała więcej szczęścia. Żadnej z ofiar nie zagraża niebezpieczeństwo. Kierowca samochodu ciężarowego nie został ranny w wypadku i nie wymagał pomocy lekarskiej.

Co się stało?

Jak doszło do wypadku? Busik wygląda tak, jakby jego kierowca wymusił pierwszeństwo. Czy jednak tak było? Odpowiedzi na to pytanie szukają funkcjonariusze VOA, czyli działu Analiz Wypadków Drogowych.  Na miejscu przeprowadzono badania techniczne i śladowe. Przeprowadzono też u kierowców testy na obecność alkoholu i narkotyków. To właśnie po nich aresztowano 54-letniego kierowcę z Polski. Mężczyznę zabrano na komisariat. Podejrzewano bowiem, iż jest on pod wpływem alkoholu. Dlatego też pobrano mu krew do dalszej analizy.

 

Skutki

Co teraz stanie się z mężczyzną? Wszystko zależy od obrażeń jego pasażerów i tego, jaką dawkę alkoholu miał we krwi. Mężczyźnie może grozić od wysokiej grzywny, poprzez nawet prace społeczne, po nawet odsiadkę. Człowiek ten również straci prawo jazdy. Możliwe także, iż będzie musiał odpowiedzieć na pozwy cywilne swoich pasażerów. Sprawił bowiem, iż ci są niezdolni do pracy.

 

Źródło:  Politie.nl