Bójki na stacji i koniec taniego tankowania

Bójki na stacji i koniec taniego tankowania

W czwartek pisaliśmy o akcji urodzinowej sieci stacji benzynowych TinQ. Jej właściciele postanowili świętować 20-lecie na rynku poprzez umożliwienie kierowcom tankowania paliwa po cenie, jaka widniała na dystrybutorach, gdy wchodzili na rynek. Taka promocja w momencie, w którym ceny benzyny i ropy napędowej są najwyższe w historii, natychmiast wywołała ogromne zainteresowanie. To zainteresowanie doprowadziło jednak do tego, iż TinQ musiało finalnie odwołać akcję.

Szczęśliwa godzina

Jak pisaliśmy w czwartek, TinQ, by uczcić 20 lat na rynku, wprowadził akcję, podczas której na ich stacjach w trakcie jednej konkretnej godziny można było zatankować paliwo po cenie sprzed 20 lat. To zaś oznaczało, iż za diesla trzeba było zapłacić niecałe 90 centów za litr. Popularna „95” kosztowała zaś niecałe 1,20 euro. Ceny blisko 1,5 procent niższe niż obecne sprawiły, że na stacje udały się tysiące klientów. Kolejki do dystrybutorów były tak duże, że w Berkel en Rodenrijs musiała interweniować policja. Kierowcy ustawili się bowiem w tak ogromną kolejkę, iż zablokowali ulice w okolicy stacji. W innych miastach nie było o wiele lepiej.

 

Zmiany nic nie dały

Widząc skutki swoich działań władze stacji, po rozmowach z policją i władzami gmin, postanowiły zmienić akcję. Promocja miała mieć miejsce przez godzinę tylko na 2 stacjach dziennie, na terenie Holandii. Lokalizacje szczęśliwych stacji miały być zaś podawane dzień wcześniej.

Bójki

Okazało się, iż pomysł ten nic nie dał. Do dystrybutorów nadal ustawiały się ogromne kolejki. Uciekający czas powodował zaś, iż osobom w samochodach zaczęły puszczać nerwy. Doszło nawet do tego, iż w kolejce wybuchały sprzeczki i awantury. Właściciele stacji mówią nawet, iż miejscami w ruch szły pięści.

 

Koniec akcji

W efekcie zarząd sieci zdecydował się zakończyć akcję przed czasem. Od piątkowego poranka szczęśliwą godzinę wstrzymano. Sieć całkowicie wycofała się z promocji. Jako powód stacja podała to, iż nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa kierowcom i pracownikom stacji. Dlatego też w obawie o ich zdrowie i życie muszą zakończyć event w trybie natychmiastowym.

 

Źródło:  Nu.nl