Azbest w holenderskiej wodzie pitnej

Azbest w holenderskiej wodzie pitnej

W wielu miejscach w Holandii, w wodzie z kranu, którą pijemy, są drobiny azbestu. Jak jednak wskazują naukowcy, nie ma się czym przejmować. Owszem ta rakotwórcza substancja znajduje się w wodzie, ale jest jej na szczęście zbyt mało, by stanowiła jakiekolwiek zagrożenie dla zdrowia.

W miniony wtorek Rada ds. Zdrowia przekazała wynik swojego dochodzenia dotyczącego informacji związanych z pojawieniem się azbestu w wodzie pitnej. Z raportu jasno wynika, iż ilość cząstek azbestu jest zbyt mała, by mogła zwiększyć ryzyko zachorowania na nowotwory.

 

Rak żołądka i jelit

Azbest najczęściej kojarzy się z rakiem płuc, krtani. By zapobiec ryzyku zachorowania, ludzie zajmujący się ściąganiem eternitu muszą nosić specjalne maski i ubrania, maksymalnie ograniczające możliwość wnikania cząstek azbestu do naszego organizmu. Jak jednak się okazuje, substancja ta znajduje się nie tylko na naszych starych dachach.

 

Cement azbestowy

Istnieje bowiem coś takiego jak cement azbestowy. Substancja ta stosowana była do budowy kanalizacji. Włókna azbestu z tych rur z czasem mogą przenikać do wody pitnej. Są one po prostu wypłukiwane. Następnie wraz z wodą dostają się do naszego organizmu. Z racji możliwego zagrożenia tego rodzaju cementu w krainie tulipanów nie używa się od 1993 roku. Jest on zakazany prawem, niemniej w ziemi nadal znajduje się wiele takich rur, które transportują wodą do naszych kranów.

Bez paniki

Pojawiło się więc pytanie, czy te włókna mogą sprawić, iż ludzie pijący zanieczyszczoną wodę mogą zachorować na raka żołądka lub jelit. Jak wynika z dochodzenia Rady ds. Zdrowia, nie jest to możliwe. Stężenie jest po prostu zbyt niskie. Jak niskie? Tak, iż „nie można określić obecności włókien azbestu”. Co to oznacza? Iż owszem w wodzie mogą znaleźć się włókna azbestu, ale w sprawdzanych próbkach nie było ich wcale lub ilość ich była tak mała, że wręcz nieoznaczaną. Rada wskazuje nawet, iż jeśli stężenie byłoby nawet tysiąc razy wyższe, nadal nie zwiększałoby ono ryzyka zachorowania. Można więc spokojnie pić wodę z kranu.

Obecnie w Holandii znajduje się 28 tysięcy kilometrów rur zawierających cement azbestowy. Jest to więc ¼ wszystkich rur wodociągowych w kraju. Rząd wymienia je z prędkością około 200 km na rok.

 

 

Źródło:  Nu.nl