66 tysięcy gospodarstw domowych bez wody

66 tysięcy gospodarstw domowych bez wody

Wczoraj wielu mieszkańców regionów Zeist i Driebergen mogło przekonać się jak będzie wyglądać sytuacja w Holandii za kilkadziesiąt lat, gdy ze względu na zmiany klimatyczne, przez ogromne, długie susze w kraju może nie być wystarczającej ilości zdatnej do picia wody. Na skutek bowiem awarii sieci wodociągowej w 66 tysiącach gospodarstw domowych próżno było liczyć na wodę z kranu.

Problem dotknął społeczności Zeist, Driebergen, Bosch en Duin i De Bilt. Mieszkańcy tych miejscowości około godziny 12:45 ze zdziwieniem zauważali, iż jest coś nie tak z wodą z ich kranów. Niektórzy narzekali na słabe ciśnienie, inni nie mieli jej wcale. Zarządca sieci i dostawca wody, firma Vitens, po dziesiątkach zgłoszeń, zaczęła szukać przyczyny awarii. Tę udało się znaleźć dopiero o 15:45. Problem miał miejsce w dzielnicy Nijenheim w Zeist. W rejon więc wysłano służby wodociągowe i rozpoczęły się naprawy.

 

Awaria

Znalezienie miejsca awarii nie oznaczało jej naprawienia. Chociaż ciśnienie wody zostało ustabilizowane na względnym poziomie już o 16:15 to, jednak niektórzy mieszkańcy obszaru wokół Nijenheim musieli poczekać jeszcze wiele godzin, zanim sytuacja wróciła do normy. Problemy trwały bowiem aż do północy.

 

Szpital

Gospodarstwa domowe pozbawione odpowiedniego ciśnienia wody to problem. Blednie on jednak w porównaniu z sytuacją szpitala Diakonessenhuis w Zeist. Placówka ta bowiem na skutek awarii, tak jak dziesiątki tysięcy gospodarstw domowych, pozostała bez wody. Jeśli jednak Holendrzy przeżyją bez prysznica, czy pójdą sobie kupić wodę mineralną w sklepie, tak placówka medyczna, gdzie przeprowadza się operacje, działają odziały pielęgniarskie, czy gabinety opieki geriatrycznej, bieżącą wodę po prostu mieć musi. Dlatego też Vitens wysłał do szpitala beczkowozy i zapasy butelek z wodą, by zapewnić placówce medycznej przynajmniej niezbędne do funkcjonowania minimum.

Szturm na sklepy

Z racji braku wody i początkowo nieznanej przyczyny awarii, a więc i braku informacji o czasie jej zakończenia, miejscowa ludność masowo ruszyła do sklepów. W wielu z nich, w Zeist wyprzedał się cały zapas wody. Wodne żniwa dla sprzedawców okazały się jednak bardzo problematyczne dla branży gastronomicznej. Ta bowiem podobnie jak szpital nie może funkcjonować bez H2O. Firma wodociągowa nie była zaś w stanie dostarczyć cysterny do każdego lokalu, w efekcie wiele barów i restauracji musiało wczoraj zamknąć swoje drzwi dla klientów, w tym dla ludzi, którzy nie mogąc zrobić sobie jedzenia w domu, szukali właśnie ratunku w okolicznych lokalach gastronomicznych.

Może więc warto trzymać w domu kilka butelek wody, na wszelki wypadek, tym bardziej, iż w wielu rejonach Królestwa Niderlandów sieć wodociągowa ma już dziesiątki lat i opiera się jeszcze na ołowianych rurach.

Źródło:  Nu.nl