Setki reakcji alergicznych po szczepieniach w Holandii

Setki reakcji alergicznych po szczepieniach w Holandii

Jak podaje służba zdrowia w Królestwie Niderlandów, od momentu rozpoczęcia szczepień w Holandii zliczono łącznie 348 reakcji alergicznych mających miejsce po przyjęciu szczepionki. Może się to wydawać dużą liczbą. Należy jednak pamiętać, iż w Holandii podano już ponad 25 milionów dawek tego typu specyfików.

Jak wskazuje Lareb – ośrodek do spraw skutków ubocznych, do tej pory zliczono 348 skarg i zgłoszeń, w których opis stanu pacjenta pokrywa się z definicją ciężkiej reakcji alergicznej lub anafilaksji. 80% tego typu sytuacji miało miejsce przy pierwszej iniekcji. Jeśli przeliczymy te dane na procenty, porównując je z ogólną liczbą wszystkich wykonanych zastrzyków, szybko okaże się, iż reakcja tego typu występowała u nieco ponad 0,001 procent zaszczepionych.

 

348 reakcji alergicznych na ponad 25 milionów szczepień. Prawdopodobieństwo wynosi więc 0,001 procent.

 

Anafilaksja

Owe 348 przypadków nie oznacza, iż wszystkie one były tak samo ciężkie. Z grupy tej jedynie 88 zgłoszeń było reakcjami o charakterze anafilaksji, czyli ciężkiej, w skrajnych przypadkach nawet zagrażającej życiu reakcji alergicznej, która znana jest ze swojej najgroźniejszej i najbardziej gwałtownej formy – wstrząsu anafilaktycznego. W tym wypadku nie były to na szczęście tak skrajne przypadki. Przez ową poważną reakcję rozumiano bowiem objawy takie jak zaczerwienienie, wysypkę skórną, obrzęk gardła, jamy ustnej lub oczu, czy uczucie ucisku w klatce piersiowej, wysoką gorączkę. Lekarze zaobserwowali również u zgłaszających się niskie ciśnienie lub przyśpieszenie akcji serca. U nikogo jednak objawy nie były na szczęście bezpośrednio zagrażające życiu i szczepieni wrócili do pełni zdrowia. W pozostałych przypadkach objawy alergiczne były mniejsze, aczkolwiek na tyle duże, iż zaszczepieni zdecydowali się je zgłosić.

Jak podaje Lareb większość reakcji alergicznych w Holandii wystąpiła u grupy kobiet powyżej 60 roku życia. Ponad połowa niepokojących symptomów pojawiła się do pół godziny od przyjęcia zastrzyku.
Osoby, które wykazywały reakcję alergiczną przy pierwszej dawce, przyjmowały kolejne pod nadzorem lekarza.

 

Kac nie oznacza alergii

Jak wskazuje Lareb, część zgłoszeń mogła dotyczyć ludzi, którzy mieli objawy zgodne z reakcją alergiczną, niemniej jednak nie mieli alergii na szczepionkę. Wiele robi bowiem psychika i nasz własny układ autoimmunologiczny, który w stresie, strachu, w jakim znajduje się szczepiony, potrafi czasem dosłownie „zgłupieć” i zadziałać fałszywie.
Ponadto skargi zgłaszali również ludzie, którzy nie mieli reakcji alergicznych, a po prostu złe samopoczucie po szczepieniu. Gorączka, ból ręki, głowy, uczucie podobne do kaca towarzyszyło wielu ludziom czasem dzień, a nawet dwa po szczepieniu. Lekarze wskazuję jednak, iż jest to normalne i nie ma powodów do niepokojów.

Służby więc informują, iż nie ma czego się bać i każdy, kto może powinien się zaszczepić. Nie tylko dla siebie, ale i dla innych, by razem budować społeczne bezpieczeństwo.

Źródło: Nu.nl