Znaczki na listy znów podrożeją w Holandii
Jeśli lubią Państwo wysyłać listy, to nie mamy dobrych wiadomości. Za nieco ponad miesiąc, od pierwszego lipca 2025 roku, cena znaczków pocztowych zostanie zwiększona. PostNL podniesie ją o 10 centów, tak że będzie on kosztować 1,31 euro. Jest to największa podwyżka od ponad 10 lat. Poczta mówi jednak, iż jest to konieczne.
Wspomniana na wstępnie cena dotyczy znaczka krajowego. Jeśli list ma dotrzeć do adresata za granicą, jego koszt wyniesie równo 2 euro. Listy polecone podrożeją jeszcze bardziej. Podwyżka wyniesie w ich wypadku bowiem aż 50 centów i zapłacimy za nie 10,8 euro. Przesyła polecona w lipcu uszczupli nasz portfel o 10,85 euro.
Wieloletnie podwyżki
Cena znaczka rośnie więc kolejny rok z rzędu. Dość powiedzieć, iż w 2020 roku zwykły znaczek krajowy kosztował zaledwie 87 centów, co wtedy wiele osób uważała za dużo. Psychologiczną granicę 1 euro przekroczono zaś w 2023 roku. Wszystkie te podwyżki na przestrzeni lat tłumaczone są dokładnie w ten sam sposób. „Ponieważ wysyła się coraz mniej przesyłek, a koszty stale rosną, doręczanie przesyłek pocztowych staje się coraz bardziej obciążone finansowo” – wyjaśnia dziennikarzom Nu.nl Maurice Unck, dyrektor działu pocztowego PostNL.
Koło się zamknęło
Coraz mniej ludzi wysyła listy i paczki, więc poczta podnosi ceny. Rosnące ceny zaś sprawiają, iż znów coraz mniej klientów korzysta z usług PostNL. W ten sposób to swoiste błędne koło się zamyka. Działania więc władz wydają się dziwne. Trzeba jednak wiedzieć, iż niderlandzka poczta nie działa tylko na zasadach rynkowych, ale i przepisach prawa. Te zaś dotyczą między innymi czasu dostarczania przesyłek, czy opróżniania skrzynek na listy lub tego jak są one rozmieszczone.
Koszty
Generuje to dodatkowe koszty, z którymi musi zmierzyć się PostNL. Czas dostawy sprawia, iż listonosz codziennie musi jechać do wioski X czy Y z jednym listem, zamiast, np. jechać raz na dwa, trzy dni z kilkoma. Tak samo jest też z opróżnianiem skrzynek.
Wsparcie
Pocztowcy starali się z tym walczyć prosząc rząd o zmianę przepisów w lutym tego roku. Władze jednak nie zdecydowały się na nowelizację ustaw i mimo początkowych zapewnień o dobrej woli, wszystko zostało po staremu.
60 centów
Czy jednak te pocztowe podwyżki faktycznie uderzą w Holendrów? Dane pokazują, że nie. Przeciętne gospodarstwo domowe zapłaci w tym roku za znaczki o 60 centów więcej niż w roku ubiegłym. Kwota ta w skali roku jest więc pomijalna w domowym budżecie. Chociaż biorąc pod uwagę podwyżki, doskonale pokazuje, jak dużo listów wysyłają „holenderscy Kowalscy”.
Źródło: NU.nl