Zima przyszła do Holandii

Według kalendarza mamy jesień. Dziś jednak, gdy wielu spojrzy rano za okno, może zastanawiać się, czy aby na pewno. W wielu miejscach pojawią się bowiem przymrozki i śnieg. Zresztą nie tylko dziś, ale przez najbliższe kilka dni pogoda w Holandii będzie bardziej zimowa niż jesienna. Warto o tym pamiętać wybierając się rano do pracy. Drogi mogą być śliskie, a przed odjechaniem z parkingu czekać nas będzie kilka minut drapania szyb.

Zmianę w pogodzie i nastanie zimy widać też w ostrzeżeniach meteorologicznych. Dziś na północnym wschodzie może spaść bowiem tyle śniegu, iż prewencyjne wprowadzono kod żółty. To jednak nie wszystko. W nocy z soboty na niedzielę w De Bilt zanotowano temperaturę na poziomie -0,6 stopnia. Nie było to wcale najzimniej, ponieważ w miejscowości Deelen, niedaleko Arnhem, odnotowano 1,8 stopnia poniżej zera, ale starczyło, by można było powiedzieć, iż w kraju miał miejsce pierwszy oficjalny dzień mrozów tej jesieni. Pojawił się on o trzy tygodnie później niż zwykle, co tylko potwierdza, iż ten rok jest wyjątkowo ciepły.

Śnieg

Przymrozki sprawią, iż dziś rano w niektórych rejonach Królestwa Niderlandów na mieszkańców może czekać nawet kilkucentymetrowa warstwa białego puchu. Największe szanse są na to, tak jak pisaliśmy, w północno-wschodniej części kraju.
Marznący deszcz i rozjeżdżony śnieg, wraz ze spadkiem temperatury w poniedziałek może sprawić, iż na drogach będzie wyjątkowo ślisko. Dlatego też dziś w prowincjach Groningen, Friesland, Drenthe, Overijssel i Geldria zostanie wprowadzony pierwszy stopień alarmu pogodowego, kod żółty.

Kilka dni zimy

Mrozy w Holandii potrwają kilka dni. Są one skutkiem zimnych mas powietrza i silnego wiatru. Warto więc przeprosić się z cieplejszymi ubraniami i poszukać gdzieś w domu drapaczek do szyb. Te mogą do połowy tygodnia okazać się nieodzownym elementem wyposażenia kierowcy, który jedzie rano do pracy. À propos wyjazdów. Z racji warunków radzimy wyjechać kilka minut wcześniej. Zima raczej nie zaskakuje drogowców w Holandii, może jednak zaskoczyć kierowców. Nie wszyscy muszą mieć jeszcze zmienione opony, a na niektórych odcinkach śliska nawierzchnia może zmusić do ściągnięcia nogi z gazu. Również ewentualne wypadki i kolizje mogą sprawić, iż droga do pracy zajmie nam dziś więcej czasu niż zwykle.

Źródło: Nu.nl